sobota, 27 kwietnia 2024 10:03
Reklama

Ratunku! Co robić po świątecznym obżarstwie? KILKA RAD o tym jak nie wpaść w sidła otyłości

Polska tradycja świąteczna, pełna tradycyjnych smaków, niestety często zamienia się w nie do końca świadome obżarstwo. Teraz, gdy świąteczne emocje powoli opadają, warto zastanowić się, jak zniwelować skutki nadmiernego objadania się – szczególnie, że przed nami jeszcze zabawy noworoczne.
Ratunku! Co robić po świątecznym obżarstwie? KILKA RAD o tym  jak nie wpaść w sidła otyłości

Według Światowej Organizacji Zdrowia otyłość, uznana za chorobę przewlekłą, dotyka już ponad 20 proc, ludzi na świecie. W Polsce, gdzie blisko 60 proc, obywateli ma nadwagę, a liczba dzieci z problemem otyłości stale rośnie, świąteczne obżarstwo staje się jednym z wyzwań, które warto wyeliminować.

 

- Po świętach warto przeanalizować to, co spożywaliśmy i wyciągnąć wnioski na przyszłość w kontekście zdrowego stylu życia - komentuje Anna Rogińska, ekspertka ds. rozwoju biznesu w 4DCente. - I choć oczywiście w Święta pozwalamy sobie na nieco więcej niż na co dzień, to jednak dobrze wiemy, że przecież odpowiednie wybory żywieniowe kształtują naszą przyszłość zdrowotną, a refleksja nad nimi może być pierwszym krokiem do pozytywnych zmian.


Tłuste potrawy, których pełno również na polskich stołach, są jednym z głównych czynników sprzyjających rozwojowi otyłości. Dane Głównego Urzędu Statystycznego i Narodowego Funduszu Zdrowia wskazują, że 50 proc. Polaków powyżej 15. roku życia ma nieprawidłową wartość wskaźnika BMI, co jest bezpośrednio związane z nadmiernym spożyciem kalorii.

Otyłość staje się nie tylko kwestią wagi, lecz również tematem do rozważań nad zdrowiem psychicznym i fizycznym społeczeństwa. Statystyki wskazują w tej chwili na problem nadwagi u 62 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet w Polsce, a prognozy na najbliższe lata są jeszcze bardziej niepokojące.


 

- Tymczasem my, Polacy, mamy tendencję do popadania w skrajności – najpierw beztroskie obżarstwo, potem bardzo restrykcyjna dieta w ramach tzw. postanowień noworocznych – dodaje A. Rogińska.- A przecież wyrabianie u siebie zdrowych nawyków nie na tym polega. To proces stopniowej zmiany, a każdy dzień może być okazją do zdrowszych wyborów.


Świąteczne obżarstwo to nie tylko czas ostrzeżeń, ale także refleksji nad naszymi wyborami i ich wpływem na nasze zdrowie. To okazja do wyciągnięcia wniosków i zdecydowanego podjęcia kroków ku zdrowszym nawykom żywieniowym przez cały rok – również podczas spotkań i imprez na koniec roku. W końcu chodzi o nasze zdrowie.


 

4DCenter


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama