Wigilia Bożego Narodzenia to nie tylko wspólna kolacja w gronie najbliższych, ale także czas, kiedy w kościołach odprawiana jest Pasterka. Zazwyczaj, po jej zakończeniu, wierni udają się do swoich domów. W Prabutach było jednak nieco inaczej. Po nabożeństwie odprawionym w miejscowej Konkatedrze, ks. kanonik Dariusz Juszczak złożył wiernym życzenie oraz zaprosił wszystkich na plac przy świątyni. Tam na wiernych czekały same niespodzianki. Zapłonęło ognisko przygotowane przez Mirosława Żochowskiego, a przy kolędach wykonywanych przez chór parafialny dzielono się opłatkiem i składano sobie życzenia. Można było również zostać obdarowanym grzanym winem.
Jak podkreśla Andrzej Słowiński z parafialnego oddziału Akcji Katolickiej, tegoroczne spotkanie zorganizowane po pasterce to zupełnie nowy zwyczaj.
-Mamy nadzieję, że właśnie takie wspólne spotkanie po pasterce, przy ognisku, z kolędami wykonywanymi przez chór parafialny, stanie się naszą nową tradycją. Również obdarowywanie gości grzanym winem jest nowością, z którą raczej się nie spotykamy – przyznaje A. Słowiński.
Napisz komentarz
Komentarze