sobota, 20 kwietnia 2024 15:56
Reklama

Grupa Teatralna Jerzego Majdy wystąpiła w Cyganach

GMINA GARDEJA. „Jak się pan czuje, doktorze?” - to najnowsza propozycja grupy teatralnej prowadzonej przez Jerzego Majdę. Przedstawienie to można było obejrzeć w minioną sobotę (16 marca) w świetlicy wiejskiej w Cyganach. Artyści zawitali do tej miejscowości na zaproszenie sołtys Anny Fiszer-Cerskiej.
Grupa Teatralna Jerzego Majdy wystąpiła w Cyganach
Na scenie, od lewej: Sonia Knapik, Janusz Kielkiewicz i Jerzy Grabowski.

Autor: Fot. Ryszard Bartosiak

Dla tych miłośników teatru, którzy nie będą mogli osobiście zobaczyć przedstawienia warto pokrótce przedstawić fabułę sztuki. Rzecz dzieje się w poczekalni gabinetu lekarskiego, w której spotykają się trzy osoby: kobieta i dwóch mężczyzn. W główne role wcielili się: Sonia Knapik, Jerzy Grabowski i Janusz Kiełkiewicz. Od początku widz nie wie, w kolejce do jakiego lekarza ustawili się ci pacjenci. Jako pierwszy, już o piątej rano w poczekalni zjawił się bohater odgrywany przez Jerzego Grabowskiego. Chwilę po nim na scenie pojawił się Janusz Kielkiewicz, który wyznał widzom, że aby spotkać się z lekarzem urwał się z pracy. Podczas rozmowy tych dwóch panów publiczność mogła się dowiedzieć, że ranne wstawanie do lekarza ma swoje plusy. Jest ciszej, można zobaczyć wschód słońca, usłyszeć śpiew ptaków... Z dalszej dyskusji dwójki bohaterów dowiadujemy się też m.in. dlaczego Niemcy przegrali II wojnę światową. Jak argumentowali bohaterowie, pierwszą przyczyną było to, że mieli za dużo czołgów i walczyli z końmi. Jak zauważyli, „kto z koniem wojuje, ten od konia ginie”.

Pojawienie się na scenie bohaterki odgrywanej przez Sonię Knapik całkowicie zmieniło tematykę dyskusji w lekarskiej przychodni. Bohaterowie skupili się problemach nie tylko zdrowotnych, ale również sercowych. Na samym końcu sztuki widzowie dowiadują się natomiast, że cała trójka pacjentów cierpliwie czkających na przyjście lekarza to... dobrzy znajomi. Po raz pierwszy spotkali się... studiując medycynę. Niestety okazało się, że żadne z nich jej nie ukończyło. Postać odgrywana przez Janusza Kiełkiewicza przygodę z medycyną zakończyła po pierwszym semestrze. Bohaterka grana przez Sonię Knapik dotrwała natomiast do końca drugiego roku studiów. Jak przyznała wyrzuconą ją ze studiów bo wraz z koleżankami, przywłaszczając sobie lekarską pieczątkę i bloczek na zwolnienia lekarskie, wystawiały zwolnienia lekarskie studenckiej braci. Pech chciał, że do ich pokoju zawitał dziekan i jemu też wystawiły zwolnienie lekarskie. Najdłużej, bo do trzeciego roku dotrwał bohater odbywany przez Jerzego Grabowskiego, ale i on musiał pożegnać się z medycznym kierunkiem.

Urzeczona publiczność nagrodziła występ aktorów gromkimi brawami. Był to kolejny występ Grupy Teatralnej Jerzego Majdy, który swoimi spektaklami zdobywa coraz większe grono entuzjastów.


Fot. Ryszard Bartosiak

Fot. Ryszard Bartosiak


Podziel się
Oceń

Reklama