sobota, 20 kwietnia 2024 14:29
Reklama

Czy zagraża nam afrykański pomór świń?

POWIAT. Józef Świokło, powiatowy lekarz weterynarii, ostrzega przez pojawieniem się w powiecie kwidzyńskim afrykańskiego pomoru świń. ASF ujawniono już w okolicach Elbląga. Według powiatowego lekarza weterynarii kwestią czasu jest pojawienie się choroby w powiecie. Na razie jednak powiat kwidzyński jest wolny od chorób zakaźnych.
Czy zagraża nam afrykański pomór świń?
Zdaniem powiatowego lekarza weterynarii coraz większym zagrożeniem dla powiatu kwidzyńskiego jest ASF czyli afrykański pomór świń.

Autor: Fot. Mirosław Wiśniewski/archiwum

Podczas ostatniej sesji rady powiatu Józef Świokło podsumował ubiegłoroczne działania Inspekcji Weterynaryjnej oraz omówił zagrożenia związane z zakaźnymi chorobami u zwierząt, które mogą wystąpić w tym roku.

-Na prawie 3 tysiące zbadanych sztuk bydła na gruźlicę wyniki były ujemne. 1213 sztuk na brucelozę i białaczkę także mieliśmy wyniki ujemne. Pod kątem choroby Aujeszkiego u świń zbadanych zostało prawie 1300 sztuk świń i wszystkie wyniki były ujemne – podkreślił Józef Świokło.

Powiat wyłączony ze zrzutu szczepionek przeciwko wściekliźnie

Nie stwierdzono także przypadków BSE czyli choroby szalonych krów, klasycznego pomoru świń, pryszczycy, choroby pęcherzykowej, a także salmonellozy w stadach brojlerów kurzych i w stadach indyków rzeźnych. Nie było też przypadków wścieklizny. Zanotowano 78 przypadki pogryzienia i podrapania przez psy i koty. Zwierzęta poddano obserwacji, ale nie stwierdzono przypadków choroby. Także u lisów, które trafiły do inspekcji weterynaryjnej nie stwierdzono przypadków wścieklizny. Józef Świokło wyraził jednak niepokój z powodu wyłączenia powiatu kwidzyńskiego ze zrzutu szczepionek przeciwko wściekliźnie.

-Szczepionki były zrzucane dwa razy do roku w postaci kostek, które lis wyczuwał z odległości 1 km. Powiaty nowodworski, malborski i sztumski zostały objęte szczepieniem, ale nie wiem z jakiego powodu wyłączono powiat kwidzyński. W ubiegłym roku nie było zrzutu szczepionek – powiedział Józef Świokło.

Mięso dzików badane tylko metodą wytrawiania

Powiatowy lekarz weterynarii stwierdził, że kontrolowano również jakość zdrowotną wyrobów gotowych oraz stan sanitarny zakładów. W 2018 roku na terenie powiatu nie było przypadku stwierdzenia produktu gotowego, który nie spełniałby warunków bezpiecznej żywności. Badaniom poddano 134 sztuki prób mięsa trzody chlewnej od zwierząt poddanych ubojowi w gospodarstwach z przeznaczeniem na użytek własny i 969 prób mięsa dzików strzelonych na użytek własny. Podkreślił, że w powiecie kwidzyńskim mięso dzików badane jest tylko metodą wytrawiania, bo zwykła metoda nie jest skutecznym narzędziem wykrycia włośni w mięsie dzika.

-Powtarzam co roku, że mięso dzików jest badane tylko i wyłącznie metodą wytrawiania, chociaż zwykła metoda płytkowa, nie wiem dlaczego, jest dopuszczona. W innych powiatach bada się dziki metodą płytkową. Podjąłem decyzję, że u nas nie będzie takiego badania dzików. Zbadaliśmy z kolegą próbę dzika metodą płytkową, pod mikroskopem, a później przekazaliśmy to mięso do tzw. garnka i wykonaliśmy badanie metodą wytrawiania i znaleźliśmy pięć włośni. W żadnym gabinecie mięso dzika nie zostanie zbadane metodą płytkową. U nas w inspektoracie mięso będzie badane tylko metodą wytrawiania. W 2018 roku stwierdzono dwa przypadki włośnicy. Dziki były pozyskane poza terenem powiatu kwidzyńskiego, jeden w powiecie sztumskim i jeden w powiecie tczewskim – podkreślił Józef Świokło.

Produkty trzeciej kategorii nie dla krajów unijnych

Powiatowy lekarz weterynarii zaznaczył, że dużo czasu inspekcji weterynaryjnej zajmuje firma Sonac, która ma swoją siedzibę w Sztumie. Jej wyroby są stosowane między innymi do produkcji karmy dla zwierząt domowych oraz pasz dla zwierząt hodowlanych.

-Firma ma swoje magazyny w Kwidzynie i eksportuje z nich produkty pochodzenia zwierzęcego. Nie są one przeznaczone do spożycia przez ludzi. To produkty kategorii trzeciej i są wysyłane do krajów trzecich. W Unii Europejskiej produkty kategorii trzeciej nie mogą funkcjonować. Do Turcji wysłano 81 przesyłek w ilości 1678 ton, do Tajlandii 15 przesyłek w ilości 309 ton, do Chile 28 przesyłek w ilości 559 ton, do Ekwadoru 87 przesyłek w ilości 1739 ton, do Wietnamu sześć przesyłek w ilości 122 tony i do Hondurasu 8 przesyłek 159 ton - podsumował Józef Świokło. (...)

Więcej w bieżącym wydaniu Kuriera Kwidzyńskiego z dnia 10 kwietnia 2019 r.


Podziel się
Oceń

Reklama