-Dokonane pomiary potwierdziły, że stężenie tlenku węgla w atmosferze może zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańcom, dlatego podjęto decyzję o ich ewakuacji. Zamknięto dopływ gazu, wyłączono piecyk w łazience i przewietrzono wszystkie pomieszczenia mieszkania. W wyniku zdarzenia poszkodowany został 12-letni chłopiec, który brał kąpiel. Lekarze podjęli decyzję o zabraniu chłopca śmigłowcem do specjalistycznego szpitala w Gdyni, w którym znajduje się komora hiperbaryczna. Pozwala ona na leczenie zatruć tlenkiem węgla – mówi st. kpt. Jan Chodukiewicz, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie.
Wysokie przekroczenie norm
Pomiary wykazały, że poziom tlenku węgla w pomieszczeniu wyniósł 335 ppm. Norma to 26 ppm.
-Sam poziom stężenia o niczym nie przesądza, gdyż wszystko zależy od tego, jak długo osoba była narażona na wdychanie trującego gazu, a także od wytrzymałości organizmu - mówi st. kpt. Jan Chodukiewicz.
Cichy zabójca
Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym, bezwonnym i toksycznym. Ma zdolność do wyjątkowo łatwego łączenia się z hemoglobiną znajdującą się we krwi. Najęściej pojawia się podczas eksploatacji urządzeń gazowych, w których odbywa się proces spalania gazu przy małej ilości powietrza. Na skutek niewłaściwego odprowadzania spalin i dymu z urządzeń grzewczych czad może być szczególnie niebezpieczny dla zdrowia, a nawet życia ludzi. Szczególnie narażeni są ludzie starsi, chorujący na serce i z kłopotami w oddychaniu, a także dzieci. Zadbanie o czyszczenie przewodów kominowych i właściwą wentylację, to jedyne rozwiązanie, które może zapobiec tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze