poniedziałek, 7 lipca 2025 06:55
Reklama

Trasa rowerowa nr 4

Okolice Kwidzyna to wspaniałe miejsce na aktywny wypoczynek na łonie natury. Lasy, łąki, jeziora, rzeki - przepiękne krajobrazy.
Trasa rowerowa nr 4
Kwidzyn - Górki - poligon Płaska - jeziorko Głęboczek - Dworek Myśliwski w Rakowcu - Rakowiec-skrzyżowanie - Pole Rakowe - Rakowiec - Rakowice - Dankowo - Kwidzyn - 25,5 km

0,0 km - Ulica Gimnazjalna - I Liceum Ogólnokształcące

Gmach dawnego Gimnazjum Polskiego zbudowany został na planie litery "U" w latach 1935-1936 kosztem jednego miliona marek, według projektu niemieckiego architekta Fechnera z Olsztyna. Budynek otwarto 10 listopada 1937 roku, a dyrektorem został dr Władysław Gębik. W "Prywatnej Szkole z Planem Wyższej Uczelni i Polskim Językiem Nauczania" naukę pobierali chłopcy  nie tylko z Prus, ale i z całej Trzeciej Rzeszy. 25 sierpnia 1939 roku "Rzeczpospolita Kwidzyńska" została zamknięta, a nauczyciele i uczniowie aresztowani i przewiezieni do obozu w Tapiau.
W holu szkoły znajduje się tablica ufundowana dla uczczenia pamięci siedmiu nauczycieli i wychowawców zamordowanych przez hitlerowców. W 1973 roku otwarto Izbę Pamięci i Historii Szkoły im. dra Władysława Gębika.  
Jedziemy ulicami: Konarskiego, Orlą, Szeroką, Machutty i Warszawską. Za mostem na rzece Liwie skręcamy w lewo.

1,6 km - Górki

Ślady pobytu człowieka na tym terenie sięgają czasów neolitu. Przed przybyciem Krzyżaków istniała tu słowiańska wieś Wojsławice. Nazwa Górki pojawiła się w XIV wieku (od ukształtowania terenu). Wieś lokowana była przez biskupa pomezańskiego Henryka na 50 łanach w 1287 roku, należała do kapituły pomezańskiej. Dzieje wsi nierozłącznie związane są z dziejami Kwidzyna. Wszystkie działania wojenne obejmowały wieś, która wielokrotnie została całkowicie zniszczona. Częste zmiany właścicieli też nie wpływały na jej rozwój. W latach 1910-1934 była własnością polskiej rodziny - Jana i Celiny Kowalskich i stanowiła centrum działalności agitacyjnej za Polską w czasie plebiscytu na Powiślu (11.07.1920 r.). Kowalscy gościli w maju i czerwcu 1920 roku Stefana Żeromskiego, Jana Kasprowicza i Władysława Kozickiego. Jan Kowalski był członkiem Polskiej Rady Ludowej i współzałożycielem i przewodniczącym Rady Nadzorczej Polskiego Banku Ludowego w Kwidzynie.  
Dwór parterowy, zbudowany w XVI-XVIII wieku, kilkakrotnie przebudowywany. Zbudowany na kamiennym fundamencie, murowany z cegły, sześcioosiowy, układ 2-traktowy. W latach 2003-2005 został odbudowany i zaadaptowany na Warsztaty Terapii ajęciowej Fundacji "Misericordia".
Za dworkiem skręcamy w prawo i jedziemy w stronę dawnej rzeźni., skręcamy w lewo i jedziemy pod górkę drogą prowadzącą wśród pól uprawnych.
Teren mocno pagórkowaty, z którego rozciągają się ładne widoki na osiedla Kwidzyna (Piastowski, Bajkowe, ul. Sybiraków), a za nami na IP. Z prawej strony widoczne wysokie lipy - to droga do Prabut. W odległości około 300 m przed nami ściana lasu. Z lewej oczka wodne, które zostawiamy z lewej strony. Dojechaliśmy do nasypu kolejowego. Z jednej i drugiej strony towarzyszą nam dęby o różnym wieku i wielkości oraz sosny i pojedyncze brzozy. Z lewej wąwóz głębokości około 6 do 9 m, gęsto zarośnięty drzewami i krzakami.

3,7 km - wiadukt pod torami kolejowymi do Prabut. Jedziemy prosto szeroką leśną drogą. Nie interesują nas żadne drogi odchodzące w prawo albo w lewo. Mijamy kolejne skrzyżowania i jedziemy cały czas prosto.

6,1 km - z prawej niewielki lasek z dużą ilością tu wywiezionych głazów.

6,6 km - duże skrzyżowanie. W lewo droga prowadzi do skrzyżowania z zielonymi słupkami. W prawo do Rakowca - ul. Słoneczna. Jedziemy prosto.

7,0 km - droga skręca w prawo i cały czas jedziemy drogą piaszczystą - główną w stronę lasu.

8,0 km - z prawej strony uroczo położone jeziorko Głęboczek - ze wszystkich stron otoczone lasem. Cisza, spokój i niepowtarzalne koncerty ptaków.

Przejeżdżamy kolejne skrzyżowania, mijamy polanę i jedziemy cały czas prosto.

9,0 km - wyjechaliśmy z lasu do drogi piaszczystej. Przed nami rozległe łąki, konie, przeszkody i w głębi Dworek Myśliwski w Rakowcu. Zabudowania zostawiamy z prawej strony i jedziemy drogą wzdłuż lasu.

9,9 km - Rakowiec - skrzyżowanie. Droga w prawo doprowadzi nas do Rakowca, w lewo do Brokowa. Skręcamy w lewo i drogą odchodzącą w prawo jedziemy do wsi Pole Rakowe. Droga prowadzi przez las.

11,3 km - Pole Rakowe 1 - znajdują się tu starsze zabudowania, podobnie jak i w gospodarstwach znajdujących się w pewnej odległości od nas. Ładny widok na okolicę. Jedziemy dalej i skręcamy w lewo.

11,8 km - z lewej strony znajduje się budynek przedwojennej szkoły. Zabytkowe drzwi częściowo uszkodzone. Jedziemy lekko z górki i skręcamy w lewo.

12,7 km - przejechaliśmy przez wieś. Po drodze mijamy kilka zabudowań, które zbudowano około sto lat temu oraz zabudowania  powstałe kilkanaście lat temu.

13,2 km - dojechaliśmy do drogi szutrowej. W prawo droga prowadzi do Brokowa. Jedziemy w lewo, w stronę Rakowca.

16,3 km - dojechaliśmy do Rakowca i zatrzymujemy się w centrum wsi, przy sklepach.

16,6 km - Rakowiec - Kościół  p.w. św. Antoniego i Narodzenia NMP zbudowany został w latach 1330-1340, przebudowany w latach 1722-1725. Jednonawowy, na rzucie prostokąta, z kwadratową wieżą od wschodu i kruchtą od zachodu. Murowany z cegły, na kamiennej podmurówce, sklepienie kolebkowe. Elewacja zachodnia ze schodkowym szczytem. Wyróżnia się nieoszkarpowanymi ścianami mimo dużej rozpiętości stropu. Ołtarz główny z 1734 roku, za ołtarzem kamienne płyty nagrobne z lat 1620, 1641, 1699. Ambona z pierwszej połowy XVIII wieku. Dwie granitowe kropielnice z XV i XVI wieku.
Przy kościele neogotycka plebania z XIX wieku, dwukondygnacyjna, zbudowana z cegły, z werandą. Szczyt południowy - sterczyna z iglicą. Dach dwuspadowy. Przy kościele skręcamy w lewo, w ulicę Pawlicką i po przejechaniu ponad 1 kilometra, skręcamy w prawo w stronę wsi Rakowice.

19,8 km - Rakowice - Na początku XIV wieku wieś stanowiła część Rakowca.  W 1323 roku lokowana na prawie chełmińskim przez biskupa pomezańskiego Rudolfa. Sołtysem został Henryk Zletener, który otrzymał 3 wolne łany, karczmę i 1/3 opłat sądowych. Wieś wielokrotnie ucierpiała w wyniku wojen XV-XVII wieku.
Po II wojnie utworzono 4-klasową szkołę podstawową., jedną z pierwszych w powiecie kwidzyńskim. Elektryfikacja wsi nastąpiła w 1960 roku.
Po przejechaniu 2 km skręcamy w prawo i po około 600 metrach w lewo, w stronę wsi Dankowo. Po przejechaniu 2 km wjeżdżamy na drogę asfaltową prowadzącą do Kwidzyna.  

22,6 km - Dankowo - Wieś cały czas znajdowała się na terenie kwidzyńskiego patrymonium miejskiego. Wojna Polski z Zakonem w latach 1519-1521 całkowicie zniszczyła wieś, co potwierdzają akta wizytacyjne z 1540 roku. Znajdowała się tu kuźnia miedzi usytuowana na Dankowskiej Strudze. W późniejszym czasie pracowała papiernia i młyn zbożowy. W 1885 roku znajdowały się tu dwa domy mieszkalne.

25,5 km - Kwidzyn
Henryk Michalik


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama