Dziś nikt już nie ukrywa, że przyspieszona modernizacja polskiej armii ma swój związek z tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Zaniedbane do tej pory garnizony na tzw. ścianie wschodniej dziś otrzymują swoje drugie życie. Już niebawem brygady remontowe wkroczą do kompleksów koszarowych w Siedlcach czy Przemyślu. Zupełnie inne znaczenie nadano także garnizonowi w Suwałkach. Stacjonujący tam 14 Dywizjon Artylerii Przeciwpancernej, wchodzący w skład 11 Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie, jeszcze w ubiegłym roku przeznaczony do likwidacji będzie nie tylko utrzymany, ale przede wszystkim zmodernizowany. Warto w tym miejscu przypomnieć, że to właśnie do Suwałk na początku lat 90-tych ubiegłego wieku przeniesiono z Kwidzyna 14 Pułk Artylerii Przeciwpancernej z ulicy Grudziądzkiej.
W 2013 roku padł pierwszy miliard
Sumy jakie od 2010 roku wydaje polska armia na infrastrukturę, w tym nie tylko na budowę nowych obiektów, ale również na remonty i konserwację budynków, robią wrażenie. W 2010 roku Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych wydał na remonty infrastruktury 205 milionów złotych, rok później – 249 milionów, w 2012 – 341 milionów, w 2013 – 258 milionów, a w 2014 roku - 302 miliony. Jeszcze większe pieniądze armia przeznacza na budowę nowych obiektów. W 2010 roku było to aż 557 milionów złotych, rok później suma ta została prawie podwojona – do 837 milionów złotych i nadal rosła – w 2012 do 973 milionów złotych. Pierwszy inwestycyjny miliard „padł” w 2013 roku, kiedy to Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych przeznaczył na inwestycje infrastrukturalne 1 mld 35 milionów złotych. W ubiegłym roku było to już 1 miliard 164 miliony złotych.
Nazwa Gardeja pozostała w nazewnictwie
Na liście zaniedbanej do tej pory infrastruktury wojskowej była również baza paliwowa w Gardei. Warto w tym miejscu nieco wyjaśnić czytelnikom „Kuriera” lokalizację owej bazy. Na terenie gminy trudno byłoby bowiem znaleźć jednostkę wojskową, a tym bardziej bazę paliwową. Dawna Jednostka Wojskowa 1656, a dzisiejsza zmodernizowana baza paliwowa, znajduje się na terenie gminy Rogóźno (województwo kujawsko-pomorskie). Od początku stacjonowania żołnierzy w tej właśnie miejscowości, w nazewnictwie wojskowym jednostka istniała jednak pod nazwą Gardeja. Mimo upływu lat, zmian administracyjnych i modernizacji polskiej armii, nazwa Gardeja w nazewnictwie wojskowym pozostała.
Armia odzyskała przestarzałe składy paliwowe
Oddana do użytku pod koniec ubiegłego roku baza paliwowa w Gardei (Jamach) jest bardzo nowoczesnym składem paliwowym. Informowała o tym Beata Oczkowicz, wiceminister obrony narodowej.
-Do 2018 roku musimy zmodernizować wszystkie składy paliw niespełniające norm środowiskowych. Te, których nie uda się ulepszyć do tego czasu, trzeba będzie zamknąć. Te inwestycje są konieczne nie tylko dlatego, że przez dekady nie modernizowano nieruchomości – koszar, stołówek, magazynów, składów itd. Także dlatego, że wymaga tego znowelizowane w ostatnim czasie prawo. Jednym ze składów, które po latach udało się armii „odzyskać”, jest Gardeja koło Grudziądza. Obiekt, który na początku ubiegłej dekady został ze względu na stan techniczny zamknięty przez nadzór budowlany, został gruntownie unowocześniony. Koszt przebudowy wyniósł niemal 100 milionów złotych. Nie tylko wyremontowano sieć kanalizacyjną, wodociągową, drogi i place oraz kolejową bocznicę, ale przede wszystkim zlikwidowano podziemne zbiorniki paliwa, budując na ich miejsce nowe – podkreślała wiceminister Beata Oczkowicz.
Dzięki tak dużym nakładom, baza paliwowa w Gardei (Jamach) spełnia wyśrubowane wymogi NATO i została włączona do sieci magazynów paliw, z których w razie konfliktu zbrojnego mają korzystać sojusznicze jednostki szybkiego reagowania.
Honorowym gościem będzie minister obrony Niemiec
Prasa wojskowa przypomniała o modernizacji bazy paliwowej w Gardei (Jamach) z powodu dorocznej odprawy kierowniczej kadry MON i wojska. Na spotkaniu w centrum konferencyjnym Stadionu Narodowego w Warszawie, które rozpocznie się właśnie 11 marca honorowym gościem będzie Ursula von der Leyen, minister obrony Niemiec. Kierownictwo MON i wojska spotyka się, aby podsumować realizację zadań z ubiegłego roku oraz określić priorytety działania na kolejne lata. Organizacja odprawy w centrum konferencyjnym Stadionu Narodowego będzie pierwszą próbą przed szczytem NATO w 2016 roku, który odbędzie się również w Warszawie.
Obecnie baza paliwowa w Gardei (Jamach) nie jest jednostką wojskową tylko składem i podlega 1 Regionalnej Bazie Logistycznej w Wałczu.
Napisz komentarz
Komentarze