poniedziałek, 16 czerwca 2025 06:28
Reklama

Płomyki pamięci na grobach bohaterów

1 listopada jest dla wszystkich Polaków dniem szczególnym. W ten jesienny czas spotykamy się nad grobami naszych bliskich, by uczcić pamięć tych, których już dzisiaj z nami nie ma.
  • Źródło: Maciej Szalbierz
Płomyki pamięci na grobach bohaterów

Źródło: Maciej Szalbierz

Są jednak mogiły, których istnienie uleciało ludzkiej pamięci, które mijamy obojętnie i nieuważnie. Niegdyś takimi zapomnianymi grobami były miejsca pochówku żołnierzy walczących o wolną Polskę. Wiele z nich przetrwało tylko dzięki wieloletniej, bezinteresownej trosce obcych często ludzi. Dzisiaj swoją opiekę nad nimi roztaczają żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. kpt. mar. Adama Dedio. 

Płomyki pamięci zapłonęły na grobach Danuty Siedzikówny ps. „Inka” - sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady AK oraz Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" - dowódcy 2 kompanii 4 Wileńskiej Brygady AK, którzy spoczywają na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Oboje 28 sierpnia 1946 roku zostali rozstrzelani przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku. 

Szczególnie ważnym miejscem dla żołnierzy gdańskiej brygady jest grób ich patrona kpt. mar. Adama Dedio na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni.15 kwietnia 1947 roku kule plutonu egzekucyjnego zakończyły życie tego przedwojennego podchorążego Marynarki Wojennej, żołnierza kampanii wrześniowej 1939 roku, a następnie Armii Krajowej. Pochowano go w zaniedbanej części cmentarza Garnizonowego w Gdańsku, by pamięć o tym, kogo skrywa ziemia, umarła razem z "wyklętym" żołnierzem. Ale pamięć przetrwała. Mieszkający w pobliżu grabarz w tajemnicy wskazał matce miejsce pochówku syna. Ta z czasem postawiła mu nagrobek, pisząc na betonowym krzyżu: "Śp. Adam Dedio, por. Mar. Woj. ur. 24.12.1918 r., zm. 14.04.1947 r. Dobry syn". I choć mogiła nie figurowała w ewidencji cmentarza i była w tajemniczych okolicznościach dewastowana - ocalała.

29 czerwca 2018 roku na gdyńskim Cmentarzu Marynarki Wojennej odbył się państwowy pogrzeb 9 oficerów, podoficerów i marynarzy - ofiar zbrodni komunistycznych. Ich szczątki - w tym prochy Adama Dedio - spoczęły w Kwaterze Pamięci. 

Dla żołnierzy 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej kpt. mar. Adam Dedio to postać szczególna. 

- Jest to dla nas, żołnierzy i patriotów, ogromny przywilej i honor, że możemy dbać o mogiły poległych bohaterów. Kpt. mar. Adam Dedio jest patronem naszej brygady, więc miejsce jego pochówku jest dla nas wyjątkowo ważne - podkreśla mjr Przemysław Płonecki.

Żołnierską troską objęte są również pomniki pamięci i groby poległych żołnierzy na obszarach, które podlegają SRO 71 blp w Malborku oraz 73 blp w Słupsku.

Czas płynie jak rzeka i unosi w przeszłość dawne dni. Dzisiaj grobami poległych bohaterów - i pamięcią o tamtych czasach - opiekują się żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. 

Święto 1 listopada jest doskonałą okazją, aby po raz kolejny pochylić się nad mogiłami tych, dzięki którym możemy dzisiaj mówić w ojczystym języku, a nasz kraj jest wolny od kajdan ciemiężców. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama