niedziela, 15 czerwca 2025 20:37
Reklama
Reklama
W Fabryce Sztuk można podziwiać obrazy ikonokopistów

REALACJA [WIDEO] Ikony - duchowe przeżycie. Sprawiają, że stajemy się lepsi

Tczewskie Anioły zawitały w minioną sobotę do Fabryki Sztuk w postaci ikon. Zaprezentowano ikony pisane podczas warsztatów w siedzibie muzeum przy ul. Podmurnej 15 w Tczewie. Ekspozycja nosi tytuł: „Tczewska Pracownia Ikony i przyjaciele”.

To było niezwykle duchowe przeżycie. 12 kwietnia zgromadzili się twórcy ikon, którzy przez ostatnie tygodnie pracowali twórczo. Pod okiem znawczyni ikon - Małgorzaty Dżygadło-Niklaus

Wernisaż był niezwykłym przeżyciem, z uwagi na klimat jaki stworzył chór gregoriański „Schola Węgajty”. Goście wernisażu, mając w myślach ich chóralne pieśni, podziwiali pieczołowite wykonania twórców. Swoje ikony przedstawili Małgorzata Dżygadło-Niklaus, Bartosz Bremer, Ryszard Walkowski, Marcin Abijski i Zenon Chrzęścijański.


 

- Zajmuję pisaniem ikon już ponad 20 lat. Sama praca nad nimi jest dla mnie drogą poszukiwania modlitwy – przyznaje M. Dżygadło – Niklaus. - Pierwszy raz zetknęłam się z ikonami podczas odwiedzin jezuickiego centrum duchowości. Uczestniczyłam w medytacjach i modlitwach. Spotkanie rekolekcyjne nt. modlitwy z ikonami prowadził wówczas jezuita – ojciec Zygfryd z Krakowa. Temat bardzo mnie zaciekawił, a zakonnik wkrótce zaprosił mnie do tworzenia ikon, mówiąc: „zobaczymy teraz co potrafisz”. Ikony są też dla mnie czymś, czym mogę podzielić się z innymi.


 

Jednym z uczniów pani Małgorzaty podczas ostatnich warsztatów był Zenon Chrześcijański ze Sztumu. Zapytaliśmy go czym są dla niego ikony.


 

- Mówi się, że to nie człowiek wybiera ikony, tylko ikona wybiera człowieka – stwierdza. - W wieku 55 lat zamarzyłem sobie, by napisać swoją pierwszą ikonę. Znalazłem warsztaty w Tczewie i postanowiłem się nauczyć jak je tworzyć. I tak powstała moja pierwsza ikona, która przedstawia wizerunek Chrystusa. Jestem przykładem, że człowiek przez ikony może wiele osiągnąć. Miej życie stało się lepsze i piękniejsze dzięki nim.


 

- Ikonopiści - z całego serca Wam dziękuję za przybycie z tak daleka, by tworzyć u nas swoje piękne ikony – mówiła Alicja Gajewska, dyrektor Fabryki Sztuki, która otrzymała od artystów jeden z obrazów.


 

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie była współorganizatorem wystawy i wernisażu wspólnie z Fabryką Sztuk. Zachęcamy do oglądania ikon, z których część została poświęcona w ostatnią sobotę podczas obrzędu w tczewskie Farze.

Dodajmy, że jedna z ikon pana Zenona nabrała mocy, bo została poświęcona w kościele pw. Podwyższenia św. Krzyża w Tczewie podczas mszy i specjalnego obrzędu, które poprzedziły wernisaż. Być może wkrótce kogoś uzdrowi...


 

(tomm)/Fot. W. Mocny


 


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama