sobota, 20 kwietnia 2024 08:03
Reklama

Monika z „Idola”– dziewczyna z charakterem

POWŚLE. Monika Brodka była gwiazdą koncertu radia RMF, który odbył się w Kwidzynie. 20-letnia artystka opowiedziała naszemu reporterowi o tym, jak wraz z rozwojem kariery zmieniło się jej życie, o planach, studiach i swoich piosenkach.
Monika z „Idola”– dziewczyna z charakterem
- Pamiętasz, że byłaś już w Kwidzynie?
- Tak, właśnie sobie to uzmysłowiłam. Choć przy tylu koncertach, jakie daję przez cały rok, nie pamiętałam już występu w waszym mieście, ale gdy tu przyjechaliśmy teraz, to miejsce mi się przypomniało.
- Nie za szybko wszystko dzieje się w twoim życiu? Przez cztery lata, od kiedy występowałaś w programie „Idol” wiele się zmieniło.
- To prawda, zmieniło się prawie wszystko. Myślę jednak, że sprawy idą swoim torem i nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja też niczego nie przyspieszam, ani też nie zwalniam. Sądzę więc, że jest w miarę normalnie.
- Czy tak młodej osobie nie jest trudno poruszać się w świecie showbiznesu?
- Jeśli ma się swój rozum i dobrą intuicję, to chyba nie jest ważne, ile ma się lat. To jest zawsze kwestia wyborów, własnego charakteru i tego, co się chce robić w życiu.
- Zamierzasz całe życie występować na scenie, czy myślisz też o czymś innym?
- Póki co, nie myślę o innych rzeczach. Śpiewam, nagrywam płyty i zobaczymy jak to wszystko się rozwinie.
- Mimo wszystko wybierasz się na studia.
- Tak, od października będę studiowała fotografię. Do tego czasu zrobiłam sobie małą przerwę i gram tylko koncerty. Potem czeka mnie jednak praca w studio, bo w przyszłym roku planuję wydać kolejny album.
- Jak powstają twoje teksty? Czasem piszesz je sama, czasem korzystasz też z innych twórców. Jak było z utworem „Miał być ślub”? Czyżby jakieś traumatyczne wspomnienie?
- Przede wszystkim „Miał być ślub” to taki śmieszny tekst nawiązujący do „Małgośki” Maryli Rodowicz. Nie można więc brać go poważnie. Same teksty powstają jednak bardzo szybko. Najczęściej piszę je po prostu na kolanie.
- Co sprawiło, że z licznego grona uczestników programu „Idol”, chyba ty właśnie rozbłysłaś najbardziej?
- Nie wiem. Trzeba by zapytać o to jakiegoś rynkoznawcę lub medioznawcę.

Podziel się
Oceń

Reklama