poniedziałek, 16 czerwca 2025 05:37
Reklama

Sensacyjne odkrycia grobów pod podłogą katedry

KWIDZYN. Są już pierwsze wyniki badań szkieletów, które w maju znaleziono pod podłogą kwidzyńskiej katedry. Są to szczątki wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego. Odkrycia te mogą stać się światową sensacją, bo nigdy wcześniej nie natrafiono na szczątki mistrzów krzyżackich.
Sensacyjne odkrycia grobów pod podłogą katedry
Jak podkreśla dr Antoni Pawłowski, który nadzoruje badania w katedrze, całkowitą pewność co do autentyczności znalezisk, badacze uzyskają dopiero w połowie 2008 roku, kiedy znane będą wyniki badań drewna, z których zrobiono trumny, i badań DNA kości wydobytych z krypt.
Wyniki pierwszych badań przedstawili  naukowcy z Instytutu Antropologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, antropolog dr Tomasz Kozłowski i specjalistka od badania historycznych szat, dr Małgorzata Grupa. Wynika z nich, że
jeden ze szkieletów miał bardzo umięśnione ramię, co świadczy o tym, że, człowiek za władał mieczem albo toporem. Szkielet ten odziany był w siedem warstw niezwykle cennego jedwabiu. Nie były to szaty liturgiczne, można więc wykluczyć, że pochowano tam jednego z biskupów pomezańskich – bo i taka hipoteza się pojawiała.
Przypuszcza się, że znalezione w kryptach w prezbiterium szczątki mogą należeć do mistrzów: Wernera Orselna, Ludolfa Koeniga i Henryka von Plauena.
Celem badaczy jest także odkrycie grobu błogosławionej Doroty, średniowiecznej pustelnicy, którego poszukuje się od XVII wieku. Wyznawcą jej kultu jest obecny papież Benedykt XVI, który w 1999 roku, jako Jozeph Ratzinger, odwiedził Kwidzyn i modlił się przed jej wizerunkiem. Kilka dni udało się to, ale tylko częściowo – znaleziono bowiem pustą kryptę, w której najprawdopodobniej była pochowana patronka katedry. Jak przypuszczają badacze, jej szczątki mogły zostać przeniesione do innej części świątyni.
Prace w katedrze zaczęły się rok temu z inicjatywy Bogumiła Wiśniewskiego, archeologa z zawodu i zamiłowania, pracownika Urzędu Miejskiego w Kwidzynie, i ks. Ignacego Najmowicza, proboszcza katedry. Postanowili odszukać miejsce pochówku błogosławionej Doroty z Mątowów, którą pod koniec XIV w. zamurowano w katedralnej celi.
Na początku czerwca 2006 roku przeprowadzono pierwszy etap badań. Znaleziono wtedy m.in. szczątki kobiety (w wieku ok. 35 – 40 lat), ale pochodzące z dużo późniejszego okresu, niż ten, w którym żyła błogosławiona.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama