niedziela, 22 czerwca 2025 21:40
Reklama

Johannici pomagają w trudnym leczeniu

KWIDZYN. W pomoc Ani Rudnickiej z Gardei, która straciła stopę w wypadku autobusu, który wiózł licealistów na wycieczkę, zaangażował się dr Chrystian Meyl z Fundacji Johannitów. Pieniądze są już na koncie. Proteza pozwoli Ani na swobodne poruszanie się.
Johannici pomagają w trudnym leczeniu
Dodatkowe leki dla aptek socjalnych
Apteki w stacjach socjalnych w Kwidzynie, Malborku i Dzierzgoniu, prowadzone przez Fundację Johannitów, od nowego roku będą otrzymywały dodatkowe zaopatrzenie. Wszystkie leki wydawane są na receptę. Przeznaczone są dla osób, które znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. W Kwidzynie stacja socjalna działa już pięć lat. To wspólna inicjatywa zakonu Joannitów, Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej i samorządu miejskiego. W tym roku umowa na funkcjonowanie placówki została przedłużona na kolejnych pięć lat.
- Stacje wizytował dr Chrystian Meyl, odpowiedzialny między innymi za zaopatrzenie. Przyjrzał się ich działalności oraz funkcjonowaniu aptek. Uznał, że działają bardzo prężnie i poinformował, że oprócz cyklicznych, dotychczasowych dostaw, do trzech aptek, będą dostarczane dodatkowe leki oraz inne środki. To wyróżnienie dla naszej dotychczasowej pracy - twierdzi Manfred Ortmann, prezes Towarzystwa Kulturalnego Ludności Niemieckiej „Ojczyzna" w Kwidzynie i społeczny opiekun stacji socjalnej w Kwidzynie.
Johannici objęli opieką mieszkankę chorującą na mukowiscydozę. To genetyczne schorzenie wymaga stosowania stałej opieki oraz odpowiednich lekarstw.
- Wyasygnowana została stała pomoc w wysokości 600 euro rocznie na zakup odpowiednich leków. Rozmawiano też na temat pomocy dla małych dzieci chorujących na cukrzycę. Rozmawialiśmy o pompach insulinowych. Wszczepienie pompy to koszt rzędu ok. 37 tys. zł, dlatego na razie pozostaje to w sferze naszych życzeń. Dr Chrystian Meyl jest osobiście zaangażowany w pomoc Ani Rudnickiej, która straciła stopę w wypadku autobusu, który wiózł licealistów na wycieczkę. Jest jednym z fundatorów. Pieniądze są już na koncie. Proteza pozwoli Ani na swobodne poruszanie się - twierdzi Manfred Ortmann.
Kwidzyńska stacja socjalna Fundacji Johannitów pomaga mieszkańcom za darmo. Pomoc skierowana jest przede wszystkim do osób starszych, które borykają się z różnymi problemami związanymi z długotrwałym leżeniem w łóżku. Pomaga także osobom niepełnosprawnym, którym trudno jest samodzielnie funkcjonować. Stacja współpracuje ze Stowarzyszeniem Chorych na Stwardnienie Rozsiane. Pielęgniarki stacji zmieniają opatrunki, wykonują podstawowe pomiary, pielęgnują chorych, organizują wizyty lekarskie, a także w razie potrzeby transport dla chorych do określonej placówki medycznej. Należy podkreślić edukacyjną rolę, jaką spełniają pracownicy stacji wobec rodzin osób przewlekle chorych. Rocznie składają ok. 700 wizyt domowych. Stacja prowadzi także wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego i pomocniczego dla obłożnie chorych, w tym łóżka elektryczne, wózki inwalidzkie, kule, balkoniki, laski, glukometry oraz materace.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama