Związkowcy z NSZZ „Solidarność” Regionu Elbląskiego wspierani przez kolegów z OPZZ przeprowadzili godzinną demonstrację przed biurem poselsko-senatorskim lokalnych polityków PO.
- Poseł Jerzy Kozdroń i senator Leszek Czarnobaj popierają krzywdzące pracowników planowane zmiany w kodeksie pracy, dlatego wybraliśmy właśnie to miejsce – mówi Zbigniew Koban z kwidzyńskiej „S”. – To, że bezrobocie w naszym powiecie wzrosło do ponad dwudziestu procent, to też efekt działań polityków – dodaje.
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty z nazwami zakładów pracy i skandowali hasło „Stop zmianom w kodeksie pracy”.
– Szczególnie martwi nas 12-miesięczny okres rozliczeniowy, który bardzo dotknie pracowników z Kwidzyna i okolic – wyjaśnia Koban. Sytuacja w powiecie jest bardzo trudna. Problemem jest nie tylko bezrobocie. Według szacunków „Solidarność”, w 80-tysięcznym powiecie kwidzyńskim aż 4 tys. osób pracuje na umowach śmieciowych.
Nikt z biura nie wyszedł do protestujących. Pikieta spotkała się z zainteresowaniem mieszkańców. (źródło: solidarnosc.org.pl)
Napisz komentarz
Komentarze