niedziela, 24 sierpnia 2025 14:00
Reklama

Franek chwalił się w stolicy poprawną polszczyzną

Franciszek Grosser, uczeń klasy I d w Szkole Podstawowej nr 4 w Kwidzynie, zajął trzecie miejsce w IX Ogólnopolskim Konkursie "Z poprawną polszczyzną na co dzień". Praca Franka już wkrótce znajdzie się w książce pt. "Tak pisali najlepsi...", którą zamierzają wydać organizatorzy konkursu.
Franek chwalił się w stolicy poprawną polszczyzną

Franek Grosser jest wychowankiem pani Małgorzaty Michalczuk. To ona przygotowała chłopca do udziału w konkursie.

- Muszę przyznać, że organizatorzy postawili poprzeczkę bardzo wysoko, bo aby znaleźć się w finale należało uzyskać 100 proc. poprawności w drugim etapie konkursu. Oprócz Franka, ta sztuka udała się jeszcze czwórce naszych uczniów: Zuzannie Tandeckiej z klasy IIIc, Juliuszowi Wystupowi z klasy IIIc, Dominice Żmudowskiej z klasy III c i Marcinowi Barczykowskiemu z klasy I d – opowiada nauczycielka. - Warto przy okazji wspomnieć, że nasi uczniowie jako jedyni z powiatu kwidzyńskiego zakwalifikowali się do ogólnopolskiego finału tego konkursu.

W finale, który odbywał się już w Warszawie, zadaniem uczniów było napisanie opowiadania do historyjki obrazkowej. Należało użyć zwrotów frazeologicznych.

- Na moich obrazkach był żółw, parasol i domek na drzewie – opowiada Franek. - Napisałem o żółwiu, który wylądował w domku na drzewie, spał, a jak się obudził to zobaczył parasol. Dokładnie wszystkiego nie pamiętam.

Wychowawczyni Franka dodaje, że chłopiec ma bogatą wyobraźnię i duży zasób słownictwa.

- To także ogromny indywidualista – śmieje się nauczycielka. - Ale cieszę się, że mam tak zdolnego ucznia w swojej klasie.

Pozostała czwórka wróciła z Warszawy z tytułami finalistów. Biorąc jednak pod uwagę, że do stolicy pojechali najlepsi z najlepszych z całego kraju, to również jest to ogromny sukces. Już sam wyjazd do stolicy był nagrodą dla dzieci za tygodnie okupione ciężką pracą, zarówno w szkole pod okiem polonistów, jak i w domu. Uroczyste wręczenie nagród i dyplomów odbyło się w Polskiej Akademii Nauk, w obecności znanych dziennikarzy i aktorów.

- Zuzię, Juliusza i Dominikę z klasy III c do konkursu przygotowała pani Hanna Barczykowska, natomiast ja opiekowałam się Frankiem i Marcinem – dodaje Małgorzata Michalczuk. - Oczekując na wyniki finału ogólnopolskiego zwiedziliśmy Pałac Prezydencki, połączyliśmy więc przyjemne z pożytecznym. Jestem pewna, że uczniowie będą długo wspominać ten wyjazd.

Konkurs "Z poprawną polszczyzną na co dzień" organizuje Centrum Edukacji Humanistycznej "LOGOS", które powstało w 2003 roku. Celem nadrzędnym działalności edukacyjnej tego centrum jest propagowanie kultury języka polskiego wśród dzieci i młodzieży.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama