Zjazdy absolwentów odbywają się w kwidzyńskim liceum regularnie od 1947 roku. W tym roku progi swojej dawnej szkoły przekroczyło ponad 400 byłych uczniów. Niektórzy przyjeżdżają tutaj co 5 lat, ale są też takie osoby, które na powrót do szkoły czekały znacznie dłużej. Jeden ze starszych uczestników zjazdu przyznał, że pojawił się tutaj po prawie 15 latach. Najpierw przeszkodziła mu śmierć żony, później jego własna choroba, dlatego też tym bardziej cieszył się, że w tym roku udało mu się spotkać ze starymi znajomymi. Najstarszym uczestnikiem zjazdu był w tym roku Henryk Słowiński z rocznika 1946, który w podziękowaniu za przybycie otrzymał od obecnego dyrektora Mariusza Wesołowskiego kwiaty, a jego koledzy głośno zaśpiewali mu 100 lat.
Gośćmi specjalnymi zjazdu byli znani dziś kwidzynianie, a kiedyś uczniowie I LO, m.in. senator Leszek Czarnobaj, wicestarosta Andrzej Fortuna, czy burmistrz Andrzej Krzysztofiak. Ten ostatni w serdeczny sposób podziękował za wszystkie lata spędzone w szkole, zaufanie i pomoc w nauce. Przy okazji przyznał się przed zgromadzonymi do dwóch poprawek w szkole, z języka rosyjskiego oraz chemii i wyraził nadzieję, że mimo wszystko nauczyciele nie wstydzą się tego, na kogo wyrósł ich uczeń.
Więcej czytaj w najnowszym wydaniu „Kuriera Kwidzyńskiego”
Napisz komentarz
Komentarze