niedziela, 19 maja 2024 16:56
Reklama
Reklama

Obrzynowskie „Igraszki z diabłem”

-Chcieliśmy zagrać coś śmiesznego, jakąś komedię – mówi Agnieszka Suwińska, współreżyserka tego spektaklu. - Dlatego wybraliśmy właśnie ten utwór. Właściwie wybrała go Dorota Mosakowska, a inspiratorem do tego był Mariusz Demczyński, który stwierdził, że zagra w naszym przedstawieniu jeśli będzie mógł grać w mariaszka. „Igraszki z diabłem” zrealizowane na podstawie znanej sztuki Jana Drdy to piąta premiera Grupy Teatralnej „Super Nova” z Obrzynowa.
Obrzynowskie „Igraszki z diabłem”

Mariusz Demczyński zagrał ostatecznie diabła Omnimora i na scenie oczywiście grał w mariaszka. Razem z Beatą Karolewską, która wystąpiła w roli Królewny Disperandy oraz Barbarą Serafinowicz, która zagrała diabła, zagrali na scenie po raz pierwszy.

Trójka debiutantów

-Widziałam wszystkie spektakle tej grupy i po prostu się zakochałam w tym co robią na scenie – mówi Beata Karolewska, która zagrałą rolę Królewny Disperandy. – Zawsze chciałam i marzyłam, aby robić coś podobnego. Mam jednak małe dzieci i wcześniej nie mogłam poświęcić swojego czasu na przygotowania. Dlatego dołączyłam do grupy dopiero teraz. Przed występem oczywiście był stres i trema, ale daliśmy radę.

Joanna Misiewicz zagrała natomiast …diabła.

-To rola z wyzwaniem – przyznaje z uśmiechem. – Jest ciekawa i trzeba się w niej wykazać, mieć trochę fantazji i wyobraźni na scenie. Diabelskie klimaty nie są mi też obce, bo grałam już diabła w Jasełkach i to diabła znacznie wyższej rangi.

Główną rolę Marcina Kabata powierzono natomiast Andrzejowi Słowińskiemu, radnemu Rady Powiatu Kwidzyńskiego, który jest już stałym członkiem Grupy Teatralnej „Super Nova”.

Radziecko-hitlerowski Kabat

-Teatr potrzebował mężczyzny do zagrania w jednym z przedstawień i rolę zaproponowano mojemu koledze – mówi A. Słowiński. – Ten jednak wypchnął mnie i tak to się zaczęło. On nigdy nie wystąpił, a dla mnie jest to już czwarte przedstawienie.

Przygotowując się do roli w „Igraszkach z diabłem” A. Słowiński obejrzał również spektakl teatru telewizji w reżyserii Tadeusza Lisa z doborową obsadą aktorską. W rolę Marcina wcielił się tam Marian Kociniak.

-Specjalnie dla tej roli zapuściłem sobie wąsy – przyznaje.

Aktor miał również na sobie efektowny strój.

-Furażerka i buty wojskowe mam od bratanka, który jest członkiem grupy rekonstrukcyjnej – wyjaśnia A. Słowiński. – Musiałem tylko odczepić „gapę” z furażerki, bo to część hitlerowskiego munduru. Natomiast spodnie i kabat znalazł się w obrzynowskiej remizie. Jest to mundur żołnierza radzieckiego, który jakimś cudem trafił właśnie tam. Jest to więc taki radziecko-hitlerowski Marcin Kabat.

Decyzje reżyserskie

Jak podkreślają aktorzy o doborze ról zawsze decydują reżyserki, którym odtwórcy ufają w stu procentach.

-Dotychczas wszystko udawało się znakomicie, więc mamy do nich zaufanie w tym względzie – mówi J. Misiewicz.

Reżyserka przyznaje natomiast, że aktualnie nie ma też problemów z obsadą.

-Mamy więcej aktorów, bo ludzie coraz częściej przychodzą do nas sami – mówi A. Suwińska. -Zawsze staramy się jednak dobierać odtwórców poszczególnych ról pod katem ich umiejętności i możliwości na scenie. Przede wszystkim aktorzy muszą pasować do granych przez siebie postaci. Na szczęście do tej pory udaje się to nam znakomicie.

Reżyserki zadowolone są również z aktorów grających w „Igraszkach…”.

-Jest to już nasze piąte przestawienie i widać różnice w ich graniu – mówi A. Suwińska. – Po prostu ograli się już ze sceną i publicznością.  Na początku naszej zabawy w teatr, każdy ich ruch na scenie był niepewny. Musieliśmy ich uczyć jak poruszać się na scenie, żeby nie stac w jednym miejscu czy też nie grać tyłem do publiczności Teraz wiedza jak to robić to od razu jest widoczne ze sceny.

Piąta premiera „Super Novej”

Spektakl „Igraszki z diabłem” zrealizowany na podstawie utworu Jana Drdy jest piątym premierą przygotowaną przez Grupę Teatralną z Obrzynowa. Działania „Super Novy” wsparła Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności oraz Urząd Miasta i Gminy Prabuty, który przekazał środki na wybudowanie sceny.

Przygotowania do zrealizowania spektaklu trwały 4 miesiące. Najpierw aktorzy spotykali się co tydzień, potem dwa razy w tygodniu, a tuż przed premierą próby odbywały się codziennie.

-Staraliśmy się spotykać w komplecie, jednak nie zawsze się to udawało – mówi B. Karolewska. – Mamy swoje rodziny, swoje sprawy i nie zawsze było to możliwe. Początkowo było to samo czytanie tekstu. Potem były już próby, zaczęliśmy się ruszać na scenie, potem były próby ze scenografią i dekoracja. Swój królewski strój, który dostałam od naszej reżyserki Agnieszki Suwińskiej, przymierzyłam dopiero w ostatnim tygodniu naszych prób.

Problem z tekstem

Największym problemem było oczywiście opanowanie tekstu na pamięć.

-Zawsze jest za mało czasu na przygotowanie, bo grupę tworzą ludzie dorośli, który mają swoje sprawy, rodziny i obowiązki – mówi A. Słowiński. -Próby odbywają się więc zawsze kosztem wolnego czasu.

Problemem dla debiutantów było również pokonanie pewnego oporu przed występowaniem na scenie.

-Moja rodzina początkowo bardzo sceptycznie podchodziła do tego co robię – mówi B. Karolewska. -Myśleli, że po prostu wygłupiam się na scenie. Myślę, że teraz trochę spojrzą na to co robię trochę inaczej. Z tego co słyszeliśmy publiczności na pewno się podobało.

Cały czas bawimy się w teatr

Reżyserki są bardzo zadowolone z występów swoich podopiecznych.

-Wszystko wyszło znakomicie – mówi A. Suwińska. – Przed premierą mieliśmy próbę generalną, która była nagrywana. Wówczas jednak aktorzy nie zagrali tak fajnie. Widać, że o wiele lepiej czują się występując przed publicznością. To widać i to się czuje, że grają dla ludzi.

Zadowoleni są również sami aktorzy.

-Pochłania to co prawda bardzo dużo czasu, ale zachęcam innych do brania udziału w takich przedsięwzięciach – mówi A. Słowiński. –Co prawda nieraz się pokłócimy, ale też i pośmiejemy się wspólnie i zaprzyjaźniamy.

-Cały czas się bawimy występując na scenie  - mówi J. Misiewicz.

 

Igraszki z diabłem

na podstawie sztuki Jana Drdy

reżyseria: Dorota Mosakowska i Agnieszka Suwińska

scenografia: Agnieszka Suwińska i Krzysztof Mosakowski

obsada: Andrzej Słowiński (Marcin Kabat), Karol Włodarczyk (diabeł Lucjusz), Stanisława Stachura (zbój Sarka-Farka), Emilia Ratka (Kasia), Beata Karolewska (Królewna Disperanda), Teresa Wajs (diabeł Solfernus), Wioletta Wajs (pustelnik Scholastyk), Danuta Domaszewicz (diabeł Belzebub), Joanna Misiewicz (diabeł Karborund), Mariusz Demczyński (diabeł Omnimor), Jagoda Mosakowska (anioł Teofil), Barbara Serafinowicz (diabeł)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
16.07.2012 13:03
bardzo fajna inicjatywa :)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
a 13.07.2012 08:56
świetny spektakl, jak zwykle zresztą supernovwej, tak trzymać!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama