- Wnioski będą weryfikowane przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Lista osób ubiegających się o lokal, wraz z analizą tych dokumentów, trafi na posiedzenie komisji ds. rodziny i przydziału mieszkań. Komisja wskaże mieszkania, ale oczywiście uwzględniając liczbę lokali, które uda się pozyskać w przyszłym roku. Dotyczy to zarówno lokali mieszkalnych, jak i socjalnych – wyjaśnia Roman Bera.
Samorząd miasta nie dysponuje taką liczbą mieszkań, która pozwoliłaby na ich zapewnienie wszystkim. Według wiceburmistrza, trudno jest obecnie oszacować bardzo dokładne potrzeby w tym względzie, gdyż miasto musi wskazywać także lokale socjalne osobom z wyrokami eksmisyjnymi.
- To liczba, która się zmienia. Na dzisiaj jest to ok. 50 osób, które mają orzeczenia sądu i którym jako miasto musimy wskazać lokal socjalny. Musielibyśmy dysponować liczbą ok. 150 mieszkań, aby w większości zaspokoić zapotrzebowanie na lokale socjalne i komunalne - uważa Roman Bera.
Niestety, taką liczbą mieszkań samorząd miasta nie dysponuje, dlatego komisja ds. rodziny i przydziału mieszkań każdego roku musi dokładnie analizować komu powinien zostać przyznany lokal i jaka będzie kolejność na mieszkaniowej liście.
Napisz komentarz
Komentarze