Z muzyką ludową w tle
W sympatycznej atmosferze, przy kawie, goście przepytani zostali przez Janinę Styczyńską z „Powiślanek”. Prowadząca spotkanie pytała zarówno o sprawy zawodowe, jak i życie prywatne zaproszonych gości. Dzięki temu można się było dowiedzieć m.in. czy wiceminister Kozdroń wynosi śmieci, co lubi czytać, kiedy ostatnio był na dancingu czy też jakiej lubi słuchać muzyki. Gdy odparł, że lubi muzykę ludową na scenie pojawił się zespół Kalina z Jędrychowa. W przerwach między rozmowami czas umilały bowiem występy zespołów: „Kalina”, „Powiślanki”, a także zespół „Swojacy” z Mirosławca.
Przepytani z obowiązków domowych
Przepytywany Jerzy Bartnicki przyznał, że zamiast muzyki ludowej wolałby nieco jazzu lub bluesa. Zapytany natomiast o to czy zmywa naczynia odparł „kupiłem żonie zmywarkę”. Szybko jednak wyjaśnił, że zakup był również zrealizowany w jego interesie.
W domowych zajęciach najlepszym okazał się natomiast Roman Bera, który nie tylko wynosi śmieci, ale również zmywa po obiedzie i robi śniadania. Przyznał również, że w domu istnieje specyficzny podział pomiędzy małżonkami.
-Mój jest ogródek, a jej dom – stwierdził z uśmiechem burmistrz Kwidzyna.
Napisz komentarz
Komentarze