wtorek, 17 czerwca 2025 00:21
Reklama

Samorząd powiatu ma problem ze zbyciem nieruchomości

Brakuje kupców na nieruchomości należące do powiatu, w tym budynku przy ul. Braterstwa Narodów w Kwidzynie. Dawniej znajdowała się w nim siedziba Domu Dziecka. Wicestarosta kwidzyński twierdzi jednak, że w tym roku zainteresowanie potencjalnych nabywców jest nieco większe niż w ubiegłym roku.
Samorząd powiatu ma problem ze zbyciem nieruchomości

-Zainteresowanie naszymi nieruchomościami zaczyna być widoczne, chociaż nadal nie zawieramy zbyt wiele transakcji. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy podpisaliśmy tylko dwie umowy na sprzedaż nieruchomości. Nie można więc mówić, że sprzedaż ruszyła. Prowadzimy szeroką akcję informacyjną w celu ich sprzedaży, w tym na portalach zajmujących się sprzedażą nieruchomości – twierdzi Andrzej Fortuna, wicestarosta kwidzyński.

Poczekamy aż zmieni się sytuacja

Największa nieruchomość która czeka na kupca to budynek po Domu Dziecka przy ul. Braterstwa Narodów w Kwidzynie.

-To największa zabudowana nieruchomość. Musimy też podjąć decyzję w sprawie przyszłości nieruchomości w Ryjewie. To budynek zajmowany dawniej przez administrację Domu Pomocy Społecznej w Ryjewie. Mamy tam też przygotowanych do zbycia jedenaście działek. Poza tym do sprzedaży przygotowane są dwie działki przy ul. Granicznej w Kwidzynie. Kolejna duża zabudowana nieruchomość, którą zamierzamy sprzedać, znajduje się w Prabutach. Dawniej znajdowały się tam warsztaty szkolne. Szczególnie nieruchomości zabudowane wymagają podjęcia szybkich decyzji, gdyż puste budynki szybciej ulegają niszczeniu. Nie mamy jednak zamiaru oddawać nieruchomości za darmo. Zaczekamy aż sytuacja się zmieni i znajdą się osoby zainteresowane naszymi nieruchomościami - podkreśla A. Fortuna.

Nabywca skorzystał z bonifikaty

W ubiegłym roku samorząd powiatu sprzedał budynek po Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym przy ul. Braterstwa Narodów w Kwidzynie. Nabywcą zostało Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Elbląskiej w Kwidzynie. Stowarzyszenie zamierza w przejętym gmachu realizować dotychczasowe zadania, w tym prowadzić Ośrodek Interwencji Kryzysowej i świetlicę środowiskową. Organizacja nabyła budynek korzystając z bonifikaty, którą uchwaliła pod koniec lipca tego samego roku rada powiatu. Zgodnie z jej zapisami z bonifikaty, w wysokości 99,99 proc. ceny nieruchomości, mogą skorzystać organizacje, które będą prowadziły w działalność pożytku publicznego. Z bonifikaty w wysokości 90 proc. mogą natomiast skorzystać osoby fizyczne lub prawne, które prowadzą działalność charytatywną, opiekuńczą, kulturalną, oświatową, naukowo-badawczą, wychowawczą, sportową lub turystyczną, niezwiązaną z działalnością zarobkową.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama