poniedziałek, 29 kwietnia 2024 18:19
Reklama

Czytali „Potop” i puszczali latawce

-Zaczęliśmy od „Potopu” czyli od środka – przyznaje Piotr Widz, dyrektor Biblioteki Miejsko-Powiatowej w Kwidzynie. – Po przerwie na występy muzyczne zamierzaliśmy jednak przejść do „Ogniem i mieczem”. Mieszkańcy jednak sami zdecydowali inaczej i nieco zmienili scenariusz naszej imprezy. Było im z nami tak dobrze, że spędzili tutaj ponad 3 godziny.
Czytali „Potop” i puszczali latawce

Kwidzynianie czytali „Potop” do momentu aresztowania pułkowników w Kiejdanach. Niestety nie udało nam się przeczytać całej powieści, tak jak nie udało się też sięgnąć po pozostałe tomy Trylogii. Trzeba też przyznać, że w tegorocznej akcji Narodowego Czytania uczestniczyło mniej osób niż rok temu.

Spędzili razem 3 godziny

-Ciekawostką jest jednak to, że mieszkańcy, którzy przyszli do nas na samym początku, zostali z nami do końca – mówi P. Widz. – Było im z nami tak dobrze, że spędzili tutaj ponad 3 godziny. Bardzo wysoko to oceniam i bardzo za to dziękuję. Myślę też, że akcja Narodowego Czytania będzie wyzwalała taką społeczną aktywność, żebyśmy chcieli robić coś ponad. Niekoniecznie bo nam się za to płaci tylko dlatego, że chcemy spędzić czas razem i zrobić coś razem. Tak było właśnie podczas tegorocznego czytania.

Puszczali latawce

Szef kwidzyńskiej biblioteki podkreśla, że Trylogia jest jasna i przejrzysta wyłącznie dla dorosłych. Pomyślano wiec o przygotowaniu dodatkowych atrakcji dla dzieci, które nie były związane z dziełami Sienkiewicza.

-Robiliśmy latawce – dodaje Piotr Widz. – Ze średnim skutkiem próbowaliśmy również je puszczać. Niestety nie było wiatru i latawce nie chciały unosić się w powietrzu.

Nikt nie odgadł melodii

Atrakcją kwidzyńskiej akcji były również dwa pokazy. Pierwszym była prezentacja uzbrojenia husarskiego przez kwidzyńskiego husarza Aleksandra Malinowskiego. Drugą atrakcyjną propozycją był natomiast koncert zespołu Con Grazia, grającego muzykę dawną.

-W swym repertuarze zespół umieścił także fragmenty znane z filmu „Pan Wołodyjowski”. Niestety nikomu nie udało się odgadnąć co to był za motyw, a chodziło o „Pieśń Krzysi” wykorzystaną w tym filmie – dodaje dyrektor kwidzyńskiej biblioteki.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama