środa, 18 czerwca 2025 22:54
Reklama

Spokojnie, to tylko próbny alarm

Zaledwie 4 minuty wystarczyły gardejskim strażakom na przybycie do remizy, ubranie się i wyjazd na akcję. Na szczęście to był to tylko próbny alarm, który przeprowadzili wizytujące miejscową jednostkę OSP goście z Gdańska i Sztumu. Podczas próbnego alarmu sprawdzano czas potrzebny strażakom na stawienie się w remizie, czas wyjazdu i osobiste wyposażenie ratowników biorących udział w akcji.
Spokojnie, to tylko próbny alarm

Jednostki ochotniczych straży pożarnych, które funkcjonują w ramach ratownictwa drogowo-pożarniczego są systematycznie sprawdzane. O tym, kiedy będzie przeprowadzony próbny alarm nikt ze strażaków danej jednostki nie jest informowany. O alarmie nie został również powiadomiony gminny komendant OSP Tomasz Szczęsny.

-Takie ćwiczenia mają na celu sprawdzić gotowość strażaków do niesienia pomocy. Kiedy wybuchnie pożar czy doszło do wypadku drogowego cenna jest każda minuta. Cieszę się, że strażacy, z których większość pracuje zawodowo, chcą nieść pomoc. Te ćwiczenia tylko udowodniły, że nasi strażacy są gotowi do jej udzielania – powiedział Tomasz Szczęsny.

Zmieścili się w wyznaczonym czasie

Standardowo, zastęp pożarniczy ochotniczej straży pożarnej powinien wyjechać na akcję maksymalnie w czasie kwadransa od otrzymania powiadomienia. Gardejskim strażakom wystarczyły zaledwie 4 minuty aby dotrzeć do remizy, ubrać się i wyjechać z garażu. Goście z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej sprawdzali również ubiory strażaków biorących udział w akcji.

-Strażacy, wyjeżdżając do wypadku czy pożaru, muszą być odpowiednio ubrani i wyposażeni. Nie mogą przecież zapomnieć o butach, hełmach czy aparatach tlenowych. Czasu mają na to bardzo niedużo, kiedy w grę wchodzi ratowanie ludzkiego dobytku albo życia. To wszytko może być się przecież przy niesieniu pomocy osobom poszkodowanym. Kontroli podlegał również sprzęt pożarniczy w tym piły łańcuchowe, agregaty prądotwórcze, urządzenia hydrauliczne – informował młodszy brygadier Tomasz Szulc z KW PSP w Gdańsku.

Popełnili tylko drobne błędy

Nie tylko alarmowanie i sam wyjazd do akcji gaśniczej był kontrolowany. Ćwiczenia zakładały również to, że zastęp przyjedzie do warsztatu samochodowego, gdzie wybuchł pożar i zostały poszkodowane dwie osoby. Utrudnieniem dla strażaków było również zabezpieczenie w płonącym pomieszczeniu butli z gazem. Osoby poszkodowane zostały wyniesione na zewnątrz, a biorący udział w akcji ratownicy udzielili im pomocy. Osoby poszkodowane musiały być ponadto pod opieka ratowników do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Jak podkreślił młodszy brygadier Tomasz Szulc, w trakcie tej części akcji było kilka drobnych uchybień, które w ogólnej ocenie nie wpłynęły na dobra ocenę ćwiczeń. Po zakończeniu akcji podsumowano jej przebieg oraz omówiono popełnione błędy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

09.12.2014 19:05
bajki na dobranoc ze nikt nie wiedział życie zna swoje scenariusze 4 minuty policzcie dobrze bez uprzedzenia 3 minuty sama syrena wyje sms odbiór przybiec ubrać sie kierowca także zapalić samochód stoi sie za rogiem i czeka znamy to a przecieki zawsze sa a po co to ma być robione na czas ma być dokładnie i bezpiecznie i to się liczy to nie zawody kto szybciej bo komisja przyjechała w szwecji kontrolujący by dostali po uszach za takie kontrole

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama