poniedziałek, 23 czerwca 2025 10:17
Reklama

Minister powiadamia prokuraturę

Minister Środowiska Maciej H. Grabowski złożył doniesienie do prokuratury w Iławie z podejrzeniem o popełnieniu przestępstwa. Sprawa dotyczy nielegalnego zatrzymania wody na jeziorze Gaudy, co spowodowało wyschnięcie Liwy. Burmistrz Marek Szulc nie kryje radości, że sprawą zainteresowało się ministerstwo. Podkreśla, że nie można pozywać „Opatrzności” za to, iż brakuje wody, ale ludzi już tak.
Minister powiadamia prokuraturę

O tym, że w rzece Liwa, która przepływa przez teren gminy Prabuty nie ma wody pisaliśmy jako pierwsi na łamach „Kuriera Kwidzyńskiego” już 22 lipca 2015 roku. Początkowo władze Prabut próbowały szukać rozwiązania problemu na szczeblu lokalnym. Niestety na niewiele się to zdało. Wody w Liwie nie przybyło i problem pozostawał nierozwiązany. O tej dość niecodziennej sytuacji zostało powiadomione ministerstwo środowiska. Na biurko ministra Macieja H. Grabowskiego trafiła szczegółowa dokumentacja pokazująca bezprawne działania Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Olsztynie. O krokach, które podjęło ministerstwo poinformował nas minister Maciej H. Grabowski. Według ministra, prokuratura powinna zająć się tą sprawą, bowiem jest to rzecz bezprecedensowa w skali kraju. Takiego działania w Polsce jeszcze nie było, żeby ktoś grodził wodę i zatrzymywał ją wyłącznie dla siebie.  

-Tydzień temu dotarły do nas informacje związane z rzeką Liwa. Problem polega na tym, że dyrektor melioracji z Olsztyna na ujściu jeziora Gaudy (gm. Susz) dał przyzwolenie na zatrzymanie wody. To jest działanie bezprawne, w związku z tym postanowiłem wnieść do Prokuratury Rejonowej w Iławie doniesienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na nielegalnym zatrzymywaniu płynącej wody. Nie może być tak, że ktoś, choćby nawet dyrektor, łamał prawo i pozbawiał wody ważną w lokalnym ekosystemie rzekę. Na takie działania ministerstwo środowiska nie daje przyzwolenia – poinformował minister środowiska Maciej H. Grabowski.

 

Więcej w najnowszym – 41 numerze „Kuriera Kwidzyńskiego” (z 14 października 2015 r.)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

16.10.2015 16:43
Widać, że Pan minister nie zna się na rzeczy i że nie zna sprawy do końca. Wypowiedź i działania ministra żenujące.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama