Od dłuższego czasu utrudniony był swobodny przejazd drogą wojewódzką nr 523, na odcinku Czarne Dolne – Czarne Małe (gm. Gardeja). Fragment jezdni, poprowadzony nad przepustem odprowadzającym wodę z pobliskiego lasu, systematycznie się bowiem zapadał. Dla bezpieczeństwa kierowców, drogowcy postawili w tym miejscu znaki ograniczające prędkość do 40km/h, a przed kilkoma tygodniami zamknięto nawet część jezdni. Mimo tych ograniczeń asfalt jednak obniżał się coraz bardziej. Pojawiło się nawet ryzyko całkowitego zarwania się drogi tak, jak to miało miejsce całkiem niedawno w pobliżu Krzykos (gm. Gardeja), nad rzeką Cyganeczka. Dyrekcja Dróg Wojewódzkich postanowiła więc rozpocząć prace remontowe w miejscu zarywania się asfaltu. W efekcie, do końca października, droga biegnąca w pobliżu cmentarza została całkowicie zamknięta, a kierowcy muszą korzystać z wyznaczonych objazdów.
-O rozpoczęciu remontu fragmentu drogi wojewódzkiej nr 523 poinformowaliśmy odpowiednie służby m.in. policję, straż pożarną oraz służbę zdrowia – wyjaśnia Lech Tynda, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Sztumie. -Dla kierowców wyznaczyliśmy objazdy. Aby dojechać do Czarnego Dolnego, Trumiej i dalej do Kisielic, trzeba jechać przez Cygany i Rozajny Wielkie. Z tych samych objazdów należy skorzystać jadąc w przeciwnym kierunku. Remont przepustu chcieliśmy wykonać jeszcze przed zimą, aby nie doszło do zarwania się jezdni. Obecnie ekipy remontowe rozpoczęły już jego naprawę. W pobliżu naprawianego przepustu znajduje się cmentarz, więc musimy się liczyć z tym, że w najbliższych dniach ruch na tej drodze będzie znacznie większy. Prace na tym odcinku potrwają jednak do piątku - 30 października, aby na dzień 1 listopada zapewnić swobodny przejazd kierowcom i osobom odwiedzającym groby bliskich
Napisz komentarz
Komentarze