Wiceburmistrz Roman Bera jest zadowolony z efektów programu.
-Mieliśmy tylko jeden drastyczny przypadek. Osoba, która otrzymała sprzęt, po pewnym czasie usiłowała go sprzedać. Udało się jednak temu zapobiec. To jednak odosobnione zdarzenie, które w żaden sposób nie wpływa na bardzo dobrą ocenę tego programu. W pozostałych przypadkach sprzęt wykorzystywany jest z zgodnie z przeznaczeniem i uważam, że program spełnia swój cel. Osoby do których trafił sprzęt będą mogły z niego korzystać do 31 marca 2019 roku. Do tego czasu zapewniony zostanie użytkownikom tego sprzętu dostęp do internetu. Wiele razy podkreślałem, że to jeden z lepszych tzw. miękkich projektów. Pomoc otrzymały osoby, których nie byłoby stać na zakup komputera, nie mówić już o opłatach za dostępu do internetu - mówi Roman Bera.
Warto dodać, że zestawy komputerowe nie są własnością uczestników programu. Nie można ich sprzedać czy komuś udostępnić.
-Nie została uregulowana sprawa dotycząca ewentualnego przekazania sprzętu osobom, które będą z niego korzystały po zakończeniu programu. Abyśmy mogli przekazać komputery, musimy mieć zgodę darczyńcy. Przypomnę, że pieniądze w całości pochodziły ze środków unijnych. Pozyskaliśmy je w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Byłbym za przekazaniem tego sprzętu dotychczasowym użytkownikom. Tym bardziej, że po zakończeniu programu będzie on miał już pięć lat. Poza tym, to osoby o niskich dochodach, więc nie będą sobie mogły pozwolić na zakup nowego. Jeśli dzięki temu programowi kilkadziesiąt rodzin nauczyło się korzystać z techniki informatycznej, to oznacza, że przyznane na to zadanie pieniądze zostały bardzo dobrze wykorzystane – podkreśla Roman Bera.
Wiceburmistrz miasta ma nadzieję, że nowe rozdanie środków unijnych, przyniesie pieniądze na realizację podobnego typu programów. Przypomnijmy, że komputery trafiły nie tylko do rodzin, ale także do pracowni komputerowych w szkołach, Kwidzyńskiego Centrum-Kultury i Biblioteki Miejsko-Powiatowej. Pozyskano ogółem 156 zestawów komputerowych. Koszt realizacji programu przekroczył 700 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze