-Dowiedziałem się, że jest rodzina, która ma duże problemy związane z opieką nad dzieckiem niepełnosprawnym. Przekazany sprzęt nie jest nowy, ale firma, która go produkuje dokonała gruntownego przeglądu i przygotowała do dalszego użytku. Będzie on służył jeszcze długo rodzinie, która go potrzebuje - mówi dr Christian Meyl.
Z daru cieszy się Marek Zieliński, ojciec niepełnosprawnej córki.
-Moja córka jest chora na miopatię wrodzoną. Nie porusza się samodzielnie. Wprawdzie mieszkamy na parterze, ale mamy do pokonania kilkanaście stopni. Razem z żoną i synem możemy znieść wózek po schodach, ale sytuacja się komplikuje, gdy w domu jest tylko jedna osoba. Kiedyś nosiłem córkę na rękach, ale obecnie nie pozwala mi na to zdrowie. Urządzenie to będzie bardzo dużym ułatwieniem dla naszej rodziny – mówi Marek Zieliński.
To nie jedyny dar, który przywiózł dr Christian Meyl. Johannita osobiście zaangażował się również w zbiórkę pieniędzy, które pozwoliły na zakup klarnetu dla uczennicy Państwowej Szkoły Muzycznej w Kwidzynie. Dziewczynki nie było stać na zakup instrumentu. Klarnet został przekazany podczas uroczystości w siedzibie szkoły.
Napisz komentarz
Komentarze