Kolejne rozmowy, które prowadzili przedstawiciele komitetu strajkowego z Zarządem Spółki „Zdrowie” oraz przedstawicielami wrocławskiej spółki EMC Instytut Medyczny nie przyniosły porozumienia. Podczas spotkania z protestującymi (29 kwietnia) przedstawiciele EMC przyznali jednak, że odnoszą wrażenie, iż generalnie jest aprobata dla ich propozycji płacowej.
Prośba o niezaostrzanie protestu
-To państwo musicie zdecydować, czy powstrzymujecie się od czynnego strajku jeszcze do 9 maja. To jest nasza wielka prośba, aby nie zaostrzać formy protestu. Rozumiemy wasze frustracje i zniecierpliwienie. Naprawdę zbliżyliśmy stanowiska i jest szansa, że w poniedziałek (2 maja) wszystko się wydarzy po waszej myśli. Aby to się wydarzyło, zarząd szpitala musi do tego czasu przekonać swoich rozmówców. Umówiliśmy się ze stroną związkową na dalsze rozmowy na 9 maja. Wówczas przedstawimy konkretną propozycję. Nasza prośba jest taka, aby powstrzymać się od eskalacji działań. Skutki mogą być tragiczne, finansowe dla spółki, ale przede wszystkim dla pacjentów. Jako lekarz bardzo się boję tego co może się wydarzyć. Może nic się nie zdarzyć, ale jeżeli coś się komuś stanie, kto będzie za to odpowiadał? Jeszcze raz proszę, aby powstrzymać się ze strajkiem do 9 maja - mówił Ireneusz Pikulicki, dyrektor operacyjny EMC.
Strajkujący czekają do 4 maja
Przedstawiciele właściciela przypomnieli, że wszystkie strony, w tym komitet strajkowy, starają się działać zgodnie z ustawą. Zaznaczyli jednocześnie, że ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych mówi bardzo wyraźnie, że niedopuszczalne jest organizowanie strajku na stanowiskach pracy na których wskutek tego strajku może wystąpić zagrożenie dla zdrowia i życia.
Nie zgodził się z tym Mirosław Górski z komitetu strajkowego. Stwierdził, że przedstawiciele właściciela szpitala po raz kolejny sięgają do argumentów, które im uwłaczają.
-Jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi, postępującymi w zgodzie z prawem. Co się zbliżamy do porozumienia to wy chcecie przymknąć te drzwi (porozumienia – przy. red). Jesteśmy gotowi do rozmów 9 maja, ale będziecie musieli uznać, że nasz protest osiągnął niestety formę strajku czynnego. Przeprowadzimy ten strajk zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami. Nie rozpoczniemy tego protestu jeśli wcześniej otrzymamy na piśmie wasze konkretne propozycje. Jeśli do 4 maja, czyli do dnia rozpoczęcia protestu, taką pisemną deklarację otrzymamy, to oczywiście zawiesimy postępowanie i będziemy kontynuowali nasz protest w formie jednogodzinnych strajków ostrzegawczych – stwierdził Mirosław Górski.
Reklama

Rozmowy zakończone fiaskiem – strajk trwa nadal
Fiaskiem zakończyły się rozmowy protestujących pracowników kwidzyńskiego szpitalna z przedstawicielami jego właścicieli czyli spółki EMC. Protestujący zażądali na piśmie deklaracji dotyczących propozycji podwyżek płać. Jeśli takie deklaracje zostaną im przedstawione do 4 maja wówczas odstąpią od strajku czynnego. Protestujących pracowników kwidzyńskiego szpitala nie przekonały argumenty, że obydwie strony są bliskie porozumienia.
- 29.04.2016 18:17 (aktualizacja 01.04.2023 11:09)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze