Historia „Heimatmuseum Westpreussen” czyli Muzeum Prus Zachodnich sięga lat 20. ubiegłego wieku. Wówczas to mieszkający w Kwidzynie Waldemar Heym doprowadził do otwarcia pierwszego w Kwidzynie muzeum. Otwarto je w budynku znajdującym się przy dzisiejszej ulicy Słowiańskiej. Po kilkudziesięciu latach od tamtego wydarzenia ponownie budynek ten stał się miejscem otwarcia wystawy, tym razem nawiązującej do lokalnej historii. W uroczystości otwarcia ekspozycji wzięła udział liczna publiczność. W tym gronie nie zabrakło także przedstawicieli byłych mieszkańców ówczesnego Marienwerder oraz członkini rodziny Waldemara Heyma. Jak podkreśliła Justyna Liguz, regionalistka i współtwórczyni wystawy, ma ona niecodzienny charakter. Znajdują się na niej bowiem nie tylko pamiątki związane z lokalną historią ale także miejsca upamiętniające kwidzyńskich muzealników.
-Wystawa „Kultura pamięci. Miłośnicy lokalnej historii” jest hołdem złożonym muzealnikom i miłośnikom historii. Chcieliśmy uhonorować te osoby, które poświęciły swoje zawodowe i kolekcjonerskie życie na popularyzowaniu przeszłości. To bardzo ważne, aby ocalić od zapomnienia pamiątki o naszych przodkach. Pamiątki rodzinne budują przecież naszą tożsamość – powiedziała podczas otwarcia wystawy Justyna Liguz.
Upamiętniając rocznicę otwarcia pierwszego muzeum w Kwidzynie warto także przypomnieć sylwetkę jego twórcy. Waldemar Heym to jedna z wielu postaci zasłużonych dla rozwoju muzealnictwa w Kwidzynie. Żył w latach 1883 - 1967. Był nauczycielem w Gimnazjum Królewskim (obecnie ZSP nr 1), a z zamiłowania archeologiem i etnografem. Do tej pory w zbiorach kwidzyńskiego Muzeum Zamkowego znajduje się wiele eksponatów zgromadzonych przez W. Heyma. Tworząc muzeum przemierzał wzdłuż i w szerz obecne Powiśle w poszukiwaniu najróżniejszych eksponatów.
Napisz komentarz
Komentarze