wtorek, 1 lipca 2025 07:37
Reklama

Nowy szef Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu

Katarzyna Krasińska od dziś pełni funkcję dyrektora Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu. Zastąpiła na tym stanowisku Marcina Kruszyńskiego, który nie przystąpił do konkursu na to stanowisko. Były dyrektor PCKiS znalazł natomiast zatrudnienie w impresariacie Sztumskiego Centrum Kultury.
Nowy szef Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu

Autor: Ryszard Bartosiak

Do konkursu na dyrektora PCKiS przystąpiło sześć osób: Marlena Kapica, Grzegorz Kostrzewa, Katarzyna Krasińska, Paweł Wasicki, Krzysztof Piekarski oraz Jacek Dymek. Komisja konkursowa, po wysłuchaniu wszystkich kandydatów,  zdecydowała, że nowym dyrektorem zostanie Katarzyna Krasińska, zatrudniona dotychczas w prabuckim magistracie. Jednak choć konkurs rozstrzygnięty został jeszcze w grudniu ubiegłego roku, to z uwagi na zobowiązania K. Krasińskiej w poprzednim miejscu pracy obowiązki dyrektorskie pełni dopiero od dziś, tj. 1 lutego. Przez miesiąc zastępował ją Krzysztof Papis, kierownik prabuckiej hali.

W rozmowie z „Kurierem Kwidzyńskim” nowa dyrektor PCKiS nie kryła swojej radości z wygrania konkursu.  

-Cieszę się, choć nie ukrywam też, że jestem pełna obaw czy uda nam się zrealizować to co sobie założyłam w koncepcji pracy prabuckiego centrum kultury i sportu. W życiu trzeba się jednak sprawdzać w różnych dziedzinach, trzeba próbować czegoś nowego i wychodzić ze strefy komfortu. Czasami zmiany bywają na dobre, ale też i na złe, chociaż nie mówię, że akurat w tym przypadku tak będzie. Zmiany zawsze są stresujące, ale myślę, że dam radę. Jestem pełna optymizmu. Przystępując do konkursu zaplanowałam pewne działania, ale co do struktury organizacyjnej PCKiS nie chcę się jeszcze wypowiadać. W najbliższym czasie będę chciała  szczegółowo zapoznać się z tym, jak do tej pory działało centrum kultury. Moja koncepcja zakładała wprowadzenie pewnych nowych imprez, dotąd nie będących w harmonogramie pracy tej instytucji. Najpierw jednak omówię to wszystko z moimi współpracownikami. Trzeba pamiętać, że Prabuckie Centrum Kultury i Sportu to nie tylko dom kultury, ale również hala sportowa i wszystkie obiekty sportowe. Chciałabym, aby to wszystko razem się ze sobą zazębiało, było spójne i przede wszystkim, żeby oferta imprez i zajęć dotarła do jak największej grupy mieszkańców miasta i gminy. Nie ukrywam, że bardzo ważny jest dla mnie marketing. Dziś, największą bolączką, nie tylko w przypadku Prabut, jest zachęcenie ludzi do wyjścia z domów i korzystania z tego, co przygotują takie instytucje jak PCKiS – powiedziała Katarzyna Krasińska nowa dyrektor Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama