poniedziałek, 1 września 2025 23:32
Reklama
Reklama

Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. Pod patronatem „Kuriera Kwidzyńskiego”

GMINA GARDEJA. Już po raz czwarty zorganizowano w Gardei bieg poświęcony powojennym żołnierzom podziemia niepodległościowego. Tym razem na linii startu stanęło 275 osób w najróżniejszym wieku. Najszybciej 10-kilometrową trasę pokonało dwóch biegaczy: Bartosz Mazerski ze Sztumu i Krzysztof Białkowski z Rozajn, którzy potrzebowali na to jedynie 38 minut. W biegu na 1963 metry triumfował natomiast Piotr Duchała z Kwidzyna z czasem 00:07:28.
Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. Pod patronatem „Kuriera Kwidzyńskiego”

W minioną niedzielę, 3 marca, w całej Polsce oraz w kilku miastach poza granicami naszego kraju, odbyła się siódma edycja największej otwartej imprezy sportowo-edukacyjnej towarzyszącej obchodom Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. W tej masowej imprezie biegowej wzięło udział ponad 70 tys. osób. Do Gardei przyjechało prawie trzystu biegaczy. Na starcie nie mogło też zabraknąć miłośników biegania z klubów: Kwidzyn Biega, Traktor Team Gmina Kwidzyn i gospodarzy czyli zawodników z Gminy Gardeja Biega.

Organizatorem „Tropem Wilczym” - Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest Fundacja „Wolność i Demokracja”, a partnerami lokalnymi Gminny Ośrodek Kultury w Gardei i Nadleśnictwo Kwidzyn. W gronie stowarzyszeń wspomagających biegową imprezę nie mogło zabraknąć kwidzyńskiego stowarzyszenia „Gward”. Patronat medialny nad imprezą objął natomiast „Kurier Kwidzyński” i portal www.kwidzyn1.pl.

Ośrodek kultury zerwał z dotychczasową tradycją

Tegoroczny bieg zorganizowany w Gardei zakończył się sukcesem. Nie tylko pod względem ilośći uczestniczących w nim zawodników, ale również pod względem organizacyjnym. Po raz pierwszy Gminny Ośrodek Kultury w Gardei postanowił zerwać z dotychczasową tradycją i przeniósł całą imprezę na plac rekreacyjny w Gardei III. Również trasa została zmieniona i dzięki współpracy z Nadleśnictwem Kwidzyn została poprowadzona po leśnych drogach. Nie można przy tym zapominać, że Gardeja w powiecie kwidzyńskim jest najmniejszym ośrodkiem w skali całego kraju, gdzie zorganizowano ten bieg. To zasługa pracownika kwidzyńskiego nadleśnictwa Łukasza Chmielewskiego, któremu przed pięcioma laty udało się przekonać pracowników fundacji „Wolność i Demokracja”, aby ten bieg zorganizować w tak małej miejscowości jaką jest Gardeja. Główny organizator gardejskiej edycji biegu czyli gminny ośrodek kultury dla miłośników ścigania się przygotował dwie trasy. Trasa główna, licząca 1963 metry to odwołanie się do roku, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty czyli Józef Franczak ps. „Lalek”. W Gardei ta trasa miała charakter nie tylko rodzinny, ale była przeznaczona również dla osób chcących ją pokonać bez dbania o końcowy wynik czasowy. Dla bardziej zaawansowanych biegaczy organizatorzy przygotowali trasę liczącą 10 kilometrów. Ta prowadziła po leśnych drogach doskonale przygotowanych przez pracowników nadleśnictwa. (...)

WIĘCEJ W BIEŻĄCYM WYDANIU KURIERA KWIDZYŃSKIEGO Z DNIA 6 MARCA



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama