wtorek, 30 kwietnia 2024 02:38
Reklama

Dni Kwidzyna 2019 – trzydniowe święto mieszkańców grodu nad Liwą

KWIDZYN. Kamil Bednarek, Pectus, De Mono, Rafał Brzozowski, Honorata Skarbek, Liber, Rafał Brzozowski oraz InoRos – to tylko niektóre z gwiazd tegorocznych Dni Kwidzyna. Trzydniowe święto tradycyjnie odbywało się na kwidzyńskim stadionie, który licznie wypełnili mieszkańcy miasta i okolic. Było muzycznie, sportowo oraz kolorowo, a każdy naprawdę mógł znaleźć coś dla siebie.
Dni Kwidzyna 2019 – trzydniowe święto mieszkańców grodu nad Liwą
Kamil Bendarek po koncercie rozdawał również autografy.

Autor: Zdjęcia: Mirosław Wiśniewski

Zainteresowani występami scenicznymi nie mieli powodów do narzekań, bowiem usatysfakcjonowana została niemal każda grupa odbiorców. Nie było co prawda metalu, ale fani hip-hopu, reggae, popu czy muzyki elektronicznej mieli w czym wybierać. Co więcej zadowoleni mogli być także wielbiciele muzyki klasycznej, którą Waldemar Malicki starał się przedstawić w żartobliwy sposób. Wydaje się, że największe zainteresowanie w tym roku wzbudził występ Kamila Bednarka, przy którym doskonale bawili się zarówno młodzi, jak i nieco starsi. Fantastyczne reakcje publiczności podczas koncertu, jak i w kolejce po zdjęcie czy autograf tylko potwierdzają, że artysta swoją szczerością i żywiołowością potrafi złapać znakomity kontakt ze swymi odbiorcami. Rozbawione grono ujął także C-Bool, przy którego muzyce doskonale bawiono się do końca piątkowego wieczoru.

Podczas tegorocznych Dni Kwidzyna znakomite wrażenie wywarły na wszystkich również „Zouzy”, które dopiero debiutują na rynku muzycznym. Pięć dziewczyn porwało wszystkich do wspólnego śpiewania, doskonale przy tym bawiąc się na scenie. Swoją klasę pokazały również główne gwiazdy czyli zespoły „Pectus” i „De Mono”, które rozpoczynały swoje koncerty o godzinie 22.00. Niestety grupie „De Mono” psikusa sprawiła nieco zbliżająca się burza, która wystraszyła mieszkańców. W efekcie końcówkę koncertu i zaśpiewane na bis „Kochać inaczej” wysłuchała już garstka fanów.

Znakomitą propozycją okazała się również „Eksplozja kolorów”, która dominowała w sobotę. Zabrakło jedynie tej wisienki na torcie, którą ostatniego dnia był pokaz sztucznych ogni. W tym roku zastąpił je pokaz laserowy, jednak to już zupełnie coś innego i nie robi już takiego wrażenia na oglądających.

Poza warstwą muzyczną mieszkańcy mogli skorzystać z bogatej oferty gastronomicznej czy też spróbować swych sił w organizowanych konkurencjach sportowo-rekreacyjnych. Dla najmłodszych przewidziano także wiele atrakcji z dmuchanymi zamkami, zjeżdżalniami, oraz karuzelami na czele. Chętni mogli również zwiedzić Komendę Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie, która na jeden dzień otworzyła swoje podwoje. Trzydniowe święto na pewno można więc uznać za udane i choć jak zawsze wśród mieszkańców znajdą się malkontenci, to każdy z odwiedzających tegoroczny festyn mógł znaleźć coś dla siebie.

Zdjęcia: Mirosław Wiśniewski



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama