wtorek, 27 maja 2025 21:46
Reklama

[ZDJĘCIA] Boże Ciało. Procesja połączyła dwie kwidzyńskie parafie

KWIDZYN. Wierni z parafii Św. Jana Ewangelisty oraz Św. Trójcy ponownie spotkali się na wspólnym świętowaniu Bożego Ciała czyli Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W tegorocznej uroczystości wziął także udział biskup elbląski Jacek Jezierski.
[ZDJĘCIA] Boże Ciało. Procesja połączyła dwie kwidzyńskie parafie

Autor: Zdjęcia: Mirosław Wiśniewski

Uroczystości Bożego Ciała rozpoczęła Msza św. odprawiona w parafii pw. Św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie. Następnie wierni przeszli w uroczystej procesji ulicami Braterstwa Narodów, 15 Sierpnia, Chopina, Piłsudskiego i Grudziądzką, aby zakończyć wspólną modlitwę na dziedzińcu przed kościołem pw. Św. Trójcy. Wówczas słowo do wiernych skierował ks. bp Jacek Jezierski (pełny tekst obok). Po zakończeniu procesji w Kościele św. Trójcy odbyła się również kolejna Msza Święta.

Zdjęcia: Mirosław Wiśniewski


Słowo biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego

W zachodniej części chrześcijaństwa, do której należymy, ukształtował się zwyczaj procesji z Najświętszym Sakramentem czyli z Ciałem Chrystusa. Chrystus jest obecny pod postacią chleba konsekrowanego przez kapłana. Ktoś spoza chrześcijańskiej wspólnoty widzi grupy osób wędrujących ulicami miast i wsi. Otaczają oni księdza który niesie w ozdobnej monstrancji kawałek białego, sprasowanego opłatka, pszennego chleba. Takie jest spojrzenie bez wiary. Natomiast wiara pozwala nam widzieć w kawałku konsekrowanego chleba Ciało Pańskie.

Wpływ na rozwój czci Bożego Ciała miały objawienia bł. Julianny z Cornillon w Belgii (początek XIII wieku). Papież Urban IV rozszerzył to nabożeństwo na cały kościół. Procesje Bożego Ciała mają w Europie już prawie ośmiowiekową historię. Tradycja ta przetrwała w Polsce pomimo trudnych sytuacji w czasie zaborów, okupacji czy realnego socjalizmu. Współcześnie pojawiają się pseudoprocesje, prześmiewcze procesje, podczas tzw. parad równości. Mają one na celu sianie zamętu i podsycania niechęci do naszej katolickiej tradycji. W takiej sytuacji nie wolno się zniechęcać, a tym bardziej wycofywać. Potrzebujemy raczej przemyślenia na nowo prawdy wiary o obecności Chrystusa wśród nas w Najświętszym Znaku Eucharystii. Poza tym pamiętajmy, że już w starożytności, w II wieku chrześcijanie byli wyszydzani przez pogan. Na murach budynków w wielu miastach pojawiały się obraźliwe napisy i rysunki.

Pan Jezus polecił swoim Apostołom, pierwszym swoim uczniom, sprawować obrzędy Eucharystii: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Zbawiciel dzień przed męką i śmiercią na krzyżu ustanowił obrzęd Eucharystii . Uczniowie podjęli zlecone im zadanie. Zwoływali wierzących i ochrzczonych, a także nieochrzczonych jeszcze, na Eucharystię. Zapraszano wyznawców Chrystusa już zadeklarowanych, ale też jego sympatyków targanych rozmaitymi wątpliwościami.

Wspólnota kościelna gromadzi się na Eucharystię zwłaszcza w niedzielę. Zgodnie z wolą Jezusa kapłan błogosławi i konsekruje chleb i wino. Powtarza słowa Jezusa z ostatniej wieczerzy. Prosi też Boga, aby mocą Ducha Świętego chleb i wino zostały przemienione w ciało i krew ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa. Już ponad 20 wieków wspólnoty ochrzczonych zbierają się na świętowanie niedzieli i uczestnictwo w spotkaniu z Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie. W czasie prześladowań kościoła w Afryce Północnej, na początku IV wieku, na kilkanaście lat przed Edyktem Mediolańskim, ogłoszeniem wolności dla chrześcijan, chrześcijanie w dzisiejszej Tunezji zeznawali przed rzymskim sędzią jako wyznawcy Chrystusa. Mówili „my nie możemy żyć bez Eucharystii, bez uczestnictwa we Mszy św.”. Pobożność chrześcijańska, pobożność katolicka wiąże się z Eucharystią, z Msza Świętą, oscyluje wokół niedzieli, bez nich słabnie. Bez świętowania niedzieli, bez udziału we Mszy św. obojętniejemy, oddalamy się bowiem od żywego centrum wiary i łaski bożej. Zdanie jednego z grupy męczenników z Abiteny, dzisiejszej Tunezji „my nie możemy żyć bez Eucharystii, bez Mszy św.” wyraża głęboką prawdę także i o nas.

Amen



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama