niedziela, 6 lipca 2025 10:02
Reklama

Włoski klimat festynu nad Wisłą (ZDJĘCIA)

GMINA KWIDZYN. Msza święta dała początek tegorocznym uroczystościom poświęconym obchodom bitwy warszawskiej. Po części religijnej rozpoczęła się część muzyczna i biesiadna. Na scenie wystąpiły m.in. “Łobuziary”, w świat włoskiej piosenki publiczność wprowadził duet Halina Benedyk i Marco Antonelli. Na zakończenie festynu na przystani promowej w Korzeniewie wystąpił natomiast zespół “Old Breakout”.
Włoski klimat festynu nad Wisłą (ZDJĘCIA)

Autor: Fot. Ryszard Bartosiak

Od kilkunastu lat Kwidzyńskie Centrum Kultury i Gminny Ośrodek Kultury są organizatorami festynu w Korzeniewie (gm. Kwidzyn). Tegorocznym obchodom 99 rocznicy bitwy warszawskiej, która do historii przeszła jako „Cud nad Wisłą”, święcie Wojska Polskiego i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny początek dała Msza święta, odprawiona na przystani promowej. Po jej zakończeniu rozpoczęła się część kulturalna, muzyczna i biesiadna korzeniewskiego festynu. Jako pierwsze na scenie pojawiły się “Łobuziary”, zespół działający pod patronatem GOK Kwidzyn. Grupa “Pas de nom”, kolejny zespół działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kwidzynie przez prawie pół godziny bawiła korzeniewską publiczność. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszej publiczności. Dla nich wystąpił Teatr “Barnaba” ze swoim spektaklem „Tymek”. Miłośnicy włoskiej piosenki byli bardzo usatysfakcjonowani tym, że na scenie wystąpił duet Halina Benedyk i Marco Antonelli. To niezwykła para w polsko-włoskim muzycznym świecie. Obydwoje po raz pierwszy spotkali się w 1984 roku, występując wspólnie na festiwalu w Sopocie. Tam wykonali piosenkę "Frontiera", za którą otrzymali trzecie miejsce. Festiwalowy sukces przerodził się w niezwykle gorąco przyjętą przez widzów trasę koncertową po Polsce, w towarzystwie orkiestry Jerzego Miliana. Duet spotkał się ponownie po 26 latach i w 2011 roku wydał płytę zatytułowaną "Frontiera". Dziś polsko-włoski duet koncertuje z powodzeniem po Polsce, urzekając, porywając i przenosząc kochającą ich publiczność w najgorętszy włoski klimat. I taki właśnie klimat zagościł na korzeniewskiej scenie podczas tegorocznego „Cudu nad Wisłą”. Publiczność doskonale się bawiła tym bardziej, że obydwoje artystów kilka swoich utworów zaśpiewało wśród publiczności. O tym, że ich występ bardzo się podobał niech świadczy fakt, że długo po koncercie wiele osób miało okazję do zrobienia sobie z nimi pamiątkowego zdjęcia. Organizatorzy festynu pomyśleli także o miłośnikach muzyki disco polo. Dla nich wystąpił Marioo, wokalista znany z takich utworów jak „Ze mną bądź” czy „Ciebie mi trzeba”. Na zakończenie tegorocznego festynu publiczność mogła wysłuchać utworów w wykonaniu grupy “Old Breakout”. To zespół założony przez byłych muzyków występujących w legendarnym “Breakoucie” Tadeusza Nalepy.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama