poniedziałek, 16 czerwca 2025 01:52
Reklama

Płetwonurkowie będą poszukiwać zatopionych macew

GARDEJA. Na zlecenie „Mamlock Foundation” z Berlina zespół płetwonurków pod przewodnictwem Wojciecha Gajtkowskiego będzie poszukiwać zatopionych nagrobków z żydowskiego cmentarza w Gardei. Specjalistyczna ekipa będzie prowadzić swoje badania 16 – 17 listopada.
Płetwonurkowie będą poszukiwać zatopionych macew
Michael Mamlock o swojej prababci Rosie Mamlock dowiedział się z artykułu opublikowanego na łamach Kuriera Kwidzyńskiego.

Autor: Fot. Ryszard Bartosiak

Historia macewy z grobu Rosy Mamlock jest tak niezwykła jak niezwykłe i zawiłe są ludzkie losy. Przypadkowo odnaleziona przed czterema laty dziś może stać się prawdziwym i namacalnym symbolem minionej przeszłości. A ta przeszłość opowiada o losach żydowskiej gminy w Gardei, dawnym miasteczku Garnsee, która zniknęła wraz z dojściem nazistów do władzy. Opuszczony cmentarz żydowski nad jeziorem Kamień systematycznie dewastowany odszedł w niepamięć już w czasach nieco nam bliższych. Pod koniec 60-lat ubiegłego wieku, w czasach PRL-u został zniszczony i zniwelowany za sprawą budowy gardejskiego stadionu. Część nagrobków zepchnięto spychaczami i zatopiono w jeziorze Kamień. Czy dziś zostaną one ponownie odratowane? Przekonany się już niebawem za sprawą projektu „Żydowska Gardeja - Cud: Zatopiony świat wynurza się na powierzchnię”, który będzie realizować „Mamlock Foundation” z Berlina. Zanim ekipy płetwonurków przystąpią do prac warto cofnąć się o cztery lata, do wydarzenia które to wszystko zapoczątkowało.

Wędkarze odkryli zabytkową macewę

Susza w 2014 roku dała się we znaki nie tylko rolnikom. Negatywne skutki braku opadów były widoczne w najbliższej okolicy. Liwa, największa rzeka w powiecie w swoim górnym odcinku po prostu zniknęła. Poziom wód w jeziorach obniżył się nawet o metr. Ale, wbrew pozorom owe negatywne skutki braku opadów były dla historyków wręcz zbawienne. W pobliżu Gardei susza odsłoniła tajemnice sprzed kilkudziesięcioleci. W jednym z nielicznych dużych zbiorników wodnych, które nie zostały osuszone w 1931 roku oczom wędkujących tam rybaków ukazał się ciekawy przedmiot.

(...)

Więcej w bieżącym numerze Kuriera Kwidzyńskiego z dnia 6 listopada 2019 roku


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama