poniedziałek, 25 sierpnia 2025 14:11
Reklama

"Ochrzczone" paliwo. Po zatankowaniu silnik się zepsuł, czyli jak udowodnić winę dostawcy paliwa

KWIDZYN. Mieszkaniec Rakowca rozczarował się jakością paliwa na jednej z kwidzyńskich stacji paliw. Jak twierdzi, spowodowało ono awarię silnika jego samochodu.
"Ochrzczone" paliwo. Po zatankowaniu silnik się zepsuł, czyli jak udowodnić winę dostawcy paliwa
– To niemożliwe, by nasze paliwo było złej jakości – przekonuje dystrybutor, do którego nasz Czytelnik wysłał reklamację.
- Chciałbym, aby firma odpowiedziała za swoje niedopatrzenie czy błąd, jeśli rzeczywiście zawiniła. Nie chodzi mi jedynie o pieniądze (za paliwo i naprawę silnika zapłaciłem ok. 600 zł), ale przede wszystkim o zasadę – powiedział nam. – Skierowałem pismo reklamacyjne do dystrybutora. Opisałem całą sytuację. W odpowiedzi poinformowano mnie, że z paliwem w ich stacji na pewno wszystko było w porządku.

Złożyłem reklamację

Oto fragment pisma, które wysłał mieszkaniec Rakowca:
„Informuję, że po zatankowaniu oleju napędowego (…) i przejechaniu około 5 km samochód mój nagle utracił moc i na komputerze zaświeciły się kontrolki awarii silnika i kontrolka zanieczyszczenia filtra paliwa. Dojechałem do miejsca zamieszkania i skontaktowałem się z warsztatem samochodowym. Mechanik spuścił całe paliwo, wymienił filtr paliwa, zalał nowy olej napędowy, uruchomił silnik i ponownie po paru minutach spuścił olej, wymienił znowu nowy filtr paliwa i zalał nowym olejem napędowym. Te operacje doprowadziły do odzyskania prawidłowej pracy silnika i wygaszeniu kontrolek sygnalizujących awarie. Mechanik pokazał mi spuszczony olej napędowy, który był mocno zanieczyszczony (widać gołym okiem), olej pachniał chyba rzepakiem i jego konsystencja była dziwna. Mechanik stwierdził, że miałem szczęście, że nie uszkodziłem wtryskiwaczy, co skutkowałoby wydatkiem ok. 10 tys. zł. Nadmieniam, że samochód mój jest zaledwie dwuletni, serwisowany i do tej pory tankowałem paliwo wyłącznie w Waszej stacji. Oczekuję od Państwa zwrotu poniesionych kosztów łącznie na kwotę 600 zł i wyjaśnienia tej sprawy (…).” (imię i nazwisko do wiadomości redakcji)

Nasze paliwo jest w porządku

W odpowiedzi napisano m.in.:
„(…) Pragnę Pana poinformować, iż każda dostawa paliwa do naszej stacji jest poprzedzona badaniem laboratoryjnym partii produktu. (…) Wszystkie bazy paliw oraz stacje objęte są systemem badania i kontroli jakości paliwa.
Wszystkie dystrybutory posiadają filtry, których zadaniem jest wyłapanie ewentualnych innych zanieczyszczeń, które mogłyby spowodować problemy. System dystrybucji paliwa na naszych stacjach jest zamknięty. Kontrolujemy dostawy paliw oraz sprzedaż. (…)
Ostatnie dostawy oleju napędowego, poprzedzające Pana zakup paliwa zostały przez nas przeanalizowane i żadnych niepokojących zdarzeń nie stwierdziliśmy, które mogły wpłynąć na pogorszenie się jakości paliwa. (…)”

Tylko rzeczoznawca

Jak można sprawdzić, czy paliwo w tej stacji było rzeczywiście złej jakości? Zapytaliśmy o to Stanisława Borowieckiego, powiatowego rzecznika konsumenta w Kwidzynie.
- Jeśli ktoś podejrzewa, że paliwo, które właśnie zatankował, jest złej jakości (np. zawiera wodę), i chciałby odzyskać stracone pieniądze, powinien najpierw to udowodnić. Zostawiamy więc paliwo w baku, nie spuszczamy go i powołujemy rzeczoznawcę Polskiego Związku Motorowego, który ma swoje oddziały z miastach wojewódzkich. Czasem potrzeba więcej ekspertyz, ale gdy to się uda, opinia rzeczoznawcy będzie podstawą do ubieganie się o zwrot kosztów od dystrybutora paliwa, który oczywiście jest ubezpieczony na wypadek takich sytuacji. Polskie przepisy są bardzo dobre, bo umożliwiają dochodzenie swoich praw w każdej właściwie sytuacji, jednak jak do tej pory, pozostają one zwykle tylko teorią. Mało kto decyduje się bowiem rozpoczynać całą procedurę, która przecież nie gwarantuje, że mamy rację w danym sporze.
W przypadku opisanym przez waszego Czytelnika jest to praktycznie niemożliwe, bo mechanik usunął „podejrzane” paliwo i rzeczoznawca nie mógłby go zbadać. A opinia mechanika, który, jak pisze Czytelnik, ocenił, że prawdopodobnie w paliwie była woda, nie jest wiążąca i nie może być traktowana jako wiarygodna. Ale nawet jeśli ten pan zachowałby paliwo w baku, to i tak nie jest przesądzone, że dolana do niego woda (jeśli ekspertyza wykaże, że tam jest) pochodzi ze stacji, w której kierowca ostatnio tankował. Rzadko zdarza się przecież, że napełniamy całkiem pusty bak, zwykle na dnie jest jeszcze paliwo. Jeśli było tankowane w innej stacji (albo w tej samej, ale pochodziło ono z wcześniejszej dostawy), a do tej pory nie sprawiało problemów, to po dolaniu nowej porcji ta resztka na dnie mogła się jakoś uaktywnić i podnieść się do góry. Tak więc wszystko zależy od opinii rzeczoznawcy. Dystrybutor paliwa, który odpisał na reklamację waszego czytelnika, może mieć więc rację, że jego paliwo było w porządku. Bo przecież mogła „zawinić” ta resztka na dnie zbiornika. W tym przypadku jednak ustalenie, jak było, naprawdę jest niemożliwe.
Przyznam, że nie miałem żadnych skarg na temat złej jakości paliwa w Kwidzynie, nikt nie zgłaszał się do mnie z prośbą o pośredniczenie w domaganiu się odszkodowania od jakiegokolwiek dystrybutora.

Więcej na ten temat w bieżącym wydaniu KURIERA KWIDZYŃSKIEGO.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

chmurka 04.09.2009 22:04
już ci odpowiadam puki komóś stanie się krzywda i wyląduje wiesz chyba gdzie .

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
stan 03.09.2009 08:29
to jest właśnie koniunktura

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
zenek 27.08.2009 17:51
DROGA REDAKCJO, napiszcie może kiedy zostanie otwarty przejazd przez Dankowo??? Kiedy skończy się męka objazdu przez Krzykosy? Czy ktoś tamtędy jechał? Ciekawe czy choć jeden władny ze starostwa przewiózł swój tłusty tyłek przez ten tor przeszkód? Proszę wybaczyć, ale nie toleruję bezmyślności w każdej postaci.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
. 27.08.2009 08:24
dokładnie, jak w poprzednim komentarzu.. Istotne dla kierowców z okolic kwidzyna jest wiedzieć, która to stacja..

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
BS 27.08.2009 08:12
wydarzylo

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama