wtorek, 17 czerwca 2025 03:27
Reklama

Najbezpieczniejsze gospodarstwo w Polsce Marii i Leszka Świderskich

POWIŚLE/PASTWA. Gospodarstwo rolne Marii i Leszka Świderskich z Pastwy zostało uznane za najbezpieczniejsze w Polsce. Tak zdecydowała komisja Ogólnokrajowego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne.
Najbezpieczniejsze gospodarstwo w Polsce Marii i Leszka Świderskich
Celem konkursu organizowanego po raz siódmy jest promocja zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym. Podobnie jak w poprzednich edycjach nagrody i wyróżnienia przyznano w dwóch kategoriach: gospodarstwa indywidualne oraz zakłady rolne. W kategorii gospodarstw indywidualnych do konkursu przystąpiło ogółem 1168 gospodarstw. Organizatorami konkursu są Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego,  Agencja Nieruchomości Rolnych oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Maria i Leszek Świderscy twierdzą, że konkurs był bardzo trudny, ale satysfakcja z wykonania bardzo dobrej pracy jest ogromna.
- Początkowo podchodziliśmy do tego konkursu trochę na luzie, ale podczas eliminacji krajowych nie było już tak łatwo. Musieliśmy się bardzo napracować, gdyż komisje, które sprawdzały nasze gospodarstwo przywiązywały ogromną wagę do szczegółów. Oprócz maszyn rolniczych sprawdzane były także inne urządzenia. Mam warsztat, w którym znajduje się tokarka. Komisje sprawdzały mocowanie osłony, która była jej zdaniem położona nieco za nisko. Wszystko trzeba było poprawiać i przez cały czas dążyć do usunięcia nawet najdrobniejszych zastrzeżeń komisji. To tylko jeden przykład obrazujący prace komisji konkursowej – twierdzi Leszek Świderski.
Komisje zwracały uwagę także na porządek w gospodarstwie.
- Nie tylko kontrolowano zabezpieczenia maszyn i urządzeń. Sprawdzano stan instalacji elektrycznej budynków, a także warunki  w jakich przebywają zwierzęta. Oceniano porządek w całym naszym gospodarstwie, w tym na podwórzu. Najpierw przeszliśmy etap powiatowy, a później wojewódzki, w którym zwyciężyliśmy i w ten sposób zakwalifikowaliśmy się do finału krajowego – mówi Maria Świderska.
Maria i Leszek Świderscy gospodarują na prawie 150 ha. Specjalizują się w produkcji roślinnej, głównie rzepaku, pszenicy i buraków cukrowych. Do wszystkiego doszli pracą własnych rąk.
- To nie jest gospodarstwo rodzinne. Kupiliśmy je 27 lat temu. Do wszystkiego doszliśmy sami. Myślę, że sukces należy zawdzięczać tylko ciężkiej pracy – podkreśla Maria Świderska.
Leszek Świderski, twierdzi, że w rolnictwie nie dzieje się obecnie najlepiej.
- Nie jest zbyt kolorowo, ale nam się udaje, tak jak wielu innym rolnikom. Nie jesteśmy przecież wyjątkowymi ludźmi. Aby osiągnąć ten sukces musieliśmy po prostu ciężko pracować – uważa rolnik z Pastwy.
Sukces Marii i Leszka Świderskich doceniła wójt i rada gminy. Gospodarze z Pastwy otrzymali gratulacje oraz prezenty od Ewy Nowogrodzkiej, wójta gminy Kwidzyn oraz Henryka Ordona, przewodniczącego rady. Ponieważ Leszek Świderski nie używa telefonu komórkowego, otrzymał go od samorządu, aby w sprawach ważnych mógł bezpośrednio kontaktować się władzami gminy.
- Rada gminy, pan przewodniczący i pani wójt zachowali się bardzo ładnie. Nie spodziewaliśmy się takich gratulacji. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni – podkreślają Maria i Leszek Świderscy.
Centralna Komisja Konkursowa, powołana przez prezesa KRUS, skontrolowała 16 gospodarstw, zwycięzców konkursów wojewódzkich. Według jej oceny wszystkie prowadzone są w sposób nowoczesny i z wielką dbałością o estetykę miejsca pracy. Komisja podkreśliła, że na szczególną uwagę zasługują stosowane przez rolników rozwiązania organizacyjne, technologiczne i techniczne, które w dużym stopniu decydują o bezpieczeństwie wszystkich osób pracujących w gospodarstwie. Podsumowanie konkursu odbędzie się 9 października w Poznaniu podczas międzynarodowych targów FARMA. Gospodarze z Pastwy odbiorą główną nagrodę konkursu, którą jest nowy ciągnik.
* * *
Maria i Leszek Świderscy z Pastwy zwyciężyli w ogólnopolskim konkursie na najbezpieczniejsze w Polsce. Wzięło w nim udział  ponad 1160 gospodarstw. Jacek Kluczkowski/portalpomorza.pl

Konkursowe wyniki
I miejsce - gospodarstwo rolne Państwa Marii i Leszka Świderskich, Pastwa, woj. pomorskie.
II miejsce - gospodarstwo rolne Alicji i Konrada Gilowskich, Łowce, woj. podkarpackie.
III miejsce - gospodarstwo rolne Teresy i Alfreda Łachów,  Grodzonowice, woj. świętokrzyskie.
IV miejsce (równorzędne) - Elżbieta i Dariusz Klusko, Pągowo, woj. Opolskie; Kinga i Mariusz Wiertelak, Sulisław, woj. wielkopolskie oraz  Regina i Jan Zawadzcy, Ciemnoszyje, woj. podlaskie.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama