niedziela, 24 sierpnia 2025 18:14
Reklama

Wszystko o mennonitach – jest mapa, ewidencja cmentarzy

KWIDZYN. Kim byli niderlandzcy osadnicy, którzy przed wiekami zamieszkali w Dolinie Kwidzyńskiej? Dlaczego zamieszkali właśnie tutaj? Co po nich zostało?
Wszystko o mennonitach – jest mapa, ewidencja cmentarzy
Historię pobytu mennonitów w Dolinie Kwidzyńskiej przypomnieć i ocalić od zapomnienia postanowił Henryk Michalik, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Ziemi Kwidzyńskiej „Liwa”. Projekt, który przygotowano w tym celu, my być też sposobem na promocję  regionu w województwie w kraju i na świecie i zainteresowanie tym turystów.
Twórcy turystycznego projektu „Śladami mennonitów w Dolinie Kwidzyńskiej” zaplanowali: ewidencję cmentarzy, ewidencję zabytków kultury materialnej, uporządkowanie cmentarzy, przygotowanie tablic z napisem „Turystyczny szlak mennonicki w Dolinie Kwidzyńskiej”, map z przebiegiem i opisem szlaku mennonickiego (w języku polskim, niemieckim i angielskim), przewodnika pod tytułem „Śladami mennonitów w Dolinie Kwidzyńskiej”, zorganizowanie sesji popularno-naukowej „Dolina Kwidzyńska – trzy społeczności, trzy religie – mennonici.”
Pieniądze na realizację tego projektu pochodzą z Programu Operacyjnego Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, do którego przystąpiły stowarzyszenia i gminy powiatu kwidzyńskiego: Stowarzyszenie Promocji Medialnej e-Kwidzyn, Oddział PTTK w Kwidzynie, Towarzystwo Miłośników Ziemi Kwidzyńskiej, Nadleśnictwo Kwidzyn oraz gmina Kwidzyn, Sadlinki i Ryjewo (na ich terenie znajdują się pamiątki po mennonitach).

Historyczna pasja
Henryk Michalik, który wymyślił projekt, jest prezesem LOK „Liwa” i wicedyrektorem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kwidzynie. Pasjonuje się historią, regionem i turystyką ziemi kwidzyńskiej i całego Powiśla. Uprawia turystykę rowerową i pieszą, pokazuje młodzieży nieznane zakątki regionu, chcąc im zaszczepić miłość do małej ojczyzny.

O mennonitach
Na mapie powiatu kwidzyńskiego, którą wydano w ramach projektu, zaznaczono miejsca, w którym żyli mennonici i ślady, a także cmentarze, które po sobie zostawili. Można też na niej przeczytać informację ich przybyciu na te tereny.
Mennonici przybyli na Żuławy i Powiśle w XVI wieku z terenów dzisiejszej Holandii. Byli ono odłamem protestantyzmu, który po wprowadzonej przez Marcina Lutra reformacji stworzył niejaki Menno Simmons (stąd nazwa). Przybyli na te tereny po wielkich powodziach w latach 1540 i 1543, które całkowicie wyludniły Żuławy Gdański, mennonici zajęli się melioracją tych terenów, potem przenosząc się stopniowo na południe w dół Wisły. Tworzyli zwartą społeczność, żyjącą według ścisłych religijnych zasad.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama