- Pomimo tego, że zima nie była aż tak uciążliwa, to koszt zimowego utrzymania wyniósł 1 mln 130 tys. zł. To nie jest mało, ale należy wziąć pod uwagę, że ceny wzrosły. Były one już wyższe po przetargu, ale wzrosły także o ok. 20 proc., gdyż wykonawcy złożyli wnioski o podwyższenie kwot za zimowe utrzymanie dróg, do czego mieli prawo. Najgorsze dla drogowców były duże różnice temperatury w ciągu doby. Było dużo tzw. przejść przez zero. Temperatura w nocy spadała poniżej zera, a w dzień była powyżej zera. Było także dużo marznących opadów deszczu. Powtarzały się też regularnie ataki zimy z opadami śniegu - wyjaśnia Tomasz Pisarek. Dodaje, że nie można tegorocznych wydatków na zimowe utrzymanie dróg porównać ze środkami wydanymi w ubiegłych latach ze względu na duży wzrost cen. Przetarg na zimowe utrzymanie dróg obejmuje jeszcze sezon 2023/2024. W przyszłym roku samorząd powiatu będzie ogłaszał nowy przetarg na zimowe utrzymanie dróg powiatowych w kolejnych sezonach zimowych.
(jk)
Napisz komentarz
Komentarze