sobota, 21 czerwca 2025 07:10
Reklama

Rozmawiali o zespole Marfana

KWIDZYN. Nie wiadomo, ile osób w Polsce boryka się z tym schorzeniem. Szacuje się, że jest ich pięć tysięcy. Tak wynika ze statystyk medycznych. Zespół Marfana to schorzenie genetyczne, o którym jednak nie mówi się tak często jak o chorobie Alzheimera, mimo że dotyka tyle samo osób.
Rozmawiali o zespole Marfana
Przyczyną choroby jest niedobór pewnego białka tkanki łącznej. Wiedzę na temat zespołu Marfana stara się upowszechniać w Polsce  Stowarzyszenie Marfan Polska. Działa ono od 1995 roku na rzecz chorych i ich rodzin. W Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Górkach stowarzyszenie, przy współpracy Starostwa Powiatowego w Kwidzynie i Fundacji „Misericordia”, zorganizowało szkolenie dla instytucji zajmujących się pomocą społeczną, w tym ośrodków pomocy społecznej, Centrum Pomocy Rodzinie w Kwidzynie oraz samorządów. Jan Kawalec, prezes stowarzyszenia, wyjaśnia, że zespół Marfana to choroba genetyczna tkanki łącznej.
- Bardzo mała wada genetyczna powoduje bardzo duże problemy życiowe, związane z fizycznością człowieka, czyli między innymi problemy z układem krążenia, wzrokiem oraz z wadami postawy. Dolegliwości te nie dotyczą tylko zespołu Marfana, ale innych podobnych schorzeń, także genetycznych. Pomagamy wszystkim rodzinom, w których ten problem występuje - mówi Jan Kawalec.
Stowarzyszenie prowadzi szeroką akcję informacyjną na temat samego schorzenia, starając się edukować między innymi instytucje, które zajmują się pomocą społeczną. Według stowarzyszenia ważne jest także to, aby wiedza o tego typu schorzeniach była powszechna również w środowiskach medycznych.
- Jeżeli osoba, która zmaga się z dolegliwościami związanymi z zespołem Marfana lub innymi podobnymi schorzeniami, ma wiedzę na ten temat, może prowadzić odpowiedni tryb życia. Wszystko po to, aby uniknąć konieczności operacji lub leczenia skutków schorzenia. Zdarzało się, że osoby, które nie wiedziały o schorzeniu dowiadywały się o nim, gdy konieczna była operacja serca lub oczu. Niekiedy choroba prowadzi do poważnych wad postawy, dlatego bardzo istotne jest jej wczesne wykrycie. Lekarz neonatolog powinien wykryć zespół Marfana zaraz po urodzeniu się dziecka. Jeśli lekarz dobrze rozpozna schorzenie to rodzina wie później w jaki sposób postępować. Niekiedy jednak informacja dociera zbyt późno, kiedy jest już potrzebna interwencja chirurgiczna, na przykład z powodu osłabionej aorty. Zdarza się, że takie osoby odchodzą, gdyż w porę nie zostały poinformowane o swoim schorzeniu - mówi Jan Kawalec.
Według statystyk medycznych, w Polsce żyje co najmniej 5 tysięcy osób z zespołem Marfana.
- Schorzeń genetycznych podobnych do tego jest więcej. Liczymy więc, że takich osób jest ok. 20 tysięcy. To więcej niż cierpi na chorobę Alzheimera, jednak na temat tego schorzenia wszyscy wiedzą znacznie więcej - podkreśla Jan Kawalec.
Nie wiadomo, ile dokładnie osób w Polsce zmaga się ze skutkami rzadkich genetycznych schorzeń. Statystycznie zespół Marfana występuje raz na pięć tysięcy urodzeń. 75 proc. dzieci dziedziczy schorzenie od swoich rodziców. U pozostałych 25 proc. mutacja, która prowadzi do powstania genetycznej wady pojawia się zupełnie spontanicznie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama