czwartek, 3 lipca 2025 10:27
Reklama

Takie wyposażenie powinna mieć każda szanująca swoich klientów i własną markę pizzeria

Tradycyjna pizza należy do dań kuchni włoskiej, a w naszym kraju cieszy się niezwykłą popularnością. Ba, w polskich barach i restauracjach menu zawiera więcej dań tej kategorii niż pizzerie w słonecznej Italii. Różnica bierze się z liczby preferowanych dodatków – tak czy inaczej w każdym lokalu gastronomicznym najważniejsze jest zadowolenie gości. Najedzony klient, któremu posmakowało, wraca częściej, a do tego w towarzystwie znajomych. Taki scenariusz to marzenie wszystkich szefów kuchni. Jednak zanim konsumenci zostaną zmuszeni do rezerwowania stolików z dużym wyprzedzeniem, trzeba zadbać o najwyższą jakość serwowanych posiłków. Bez profesjonalnego sprzętu dla pizzerii, nie ma mowy o długofalowym sukcesie.
  • 27.03.2019 11:00
  • Autor: Materiał partnera
Takie wyposażenie powinna mieć każda szanująca swoich klientów i własną markę pizzeria

Sekret udanej pizzy tkwi w cieście. Stanowi podstawę każdego wypieku

Nawet najbardziej wymyślne przepisy i oryginalne połączenia składników na niewiele się zdadzą, jeżeli najistotniejszy element całego dania okaże się średnio udany. W tej kwestii kucharze są wyjątkowo zgodni: w przygotowaniu pizzy kluczowe jest ciasto – najlepiej zrobione dzień wcześniej, aby nie przesadzać z ilością drożdży. Można je wyrabiać ręcznie, lecz znacznie wydajniejsze są specjalnie zaprojektowane mieszarki. Kolejnym przydatnym w każdej pizzerii urządzeniem będą dzielarki i zaokrąglarki. Odpowiednie formowanie i porcjowanie masy tradycyjnymi metodami zajmuje mnóstwo cennego czasu. Być może zamiast wymagać od pracowników zostawania po godzinach, większym pożytkiem będzie zainwestowanie w maszynę? Podobnie ma się sprawa z rozpłaszczaniem i kształtowaniem placka. Nowoczesne prasy oraz wałkownice do ciasta pozwalają na wyjątkowo precyzyjne sterowanie. Grubość czy średnica pizzy mają wymierny wpływ na wrażenia klientów z wizyty w lokalu. Tak samo, jak czas oczekiwania na posiłek. Im krócej, tym lepiej dla opinii gości na temat restauracji.

Kolejka zamówień niebezpiecznie rośnie? Wydajny piec do pizzy rozwiąże problem!

Ostatnim z wielu etapów przyrządzenia pizzy jest upieczenie gotowego, posmarowanego sosem pomidorowym i posypanego wybranymi dodatkami placka. Ten właśnie moment stanowi podstawową przyczynę opóźnień dostawy. Piec do pizzy  okazuje się „wąskim gardłem” całego procesu. Kucharze dwoją się i troją, aby nadążyć z zamówieniami, ale muszą czekać aż zwolni się miejsce w piekarniku. Takim sytuacjom można zapobiec w bardzo prosty sposób – popularnym rozwiązaniem są urządzenia dwukomorowe. W tygodniu, kiedy ruch jest raczej umiarkowany, pracuje tylko jedna część. Natomiast w intensywne weekendy włączana jest także druga komora. W asortymencie Resto Quality znajdują się takie machiny, które pozwalają na upieczenie nawet 100 placków na godzinę. Taka wydajność charakteryzuje tzw. tunelowe piece do pizzy (nazywane również przelotowymi) przeznaczone wyłącznie do stosowania w profesjonalnej gastronomii.

--- Materiał partnera ---


KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama