poniedziałek, 30 czerwca 2025 02:40
Reklama

Czy warto pić odżywkę białkową przed snem

O tym, że w trakcie robienia formy i budowania masy mięśniowej należy dostarczać organizmowi odpowiednie ilości białka, wie każdy, kto trenuje na siłowni. Często jednak pojawia się pytanie dotyczące spożywania protein na noc. Czy jest to zasadne i potrzebne?
  • 25.06.2018 09:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Czy warto pić odżywkę białkową przed snem

Białko na noc

Procesy regeneracyjne polegające na nadbudowywaniu nowymi, mocniejszymi i większymi komórki mięśni „zniszczonych” ćwiczeniami zachodzą nocą. Muskulatura buduje się właśnie podczas snu, a nie w trakcie czy bezpośrednio po treningu, jak można by pozornie przypuszczać. Jakie ma to znaczenie dla osoby uczęszczającej na siłownię? Po pierwsze sugeruje, żeby zapewnić mięśniom odpowiednią regenerację poprzez sen trwający co najmniej 6-7 godzin, a po drugie, że nocą w organizmie zachodzą procesy metaboliczne.

Fakt, że w trakcie snu organizm pracuje po to, żeby zbudować „nowe” mięśnie, podpowiada, że należy dostarczyć mu „budulec”, dzięki któremu będzie mógł skutecznie przeprowadzić te złożone, biochemiczne procesy. Tym budulcem jest oczywiście białko, czyli najważniejszy makroskładnik z punktu widzenia budowania masy mięśniowej. Wniosek jest prosty: żeby efektywniej powiększać muskulaturę i maksymalnie wykorzystać czas nocnej regeneracji mięśni, przed snem należy dostarczyć organizmowi porcję białka. Można to zrobić zarówno poprzez pożywienie, jak i odżywkę proteinową, na której się skupiamy w niniejszym tekście.

Jaka odżywka białkowa przed snem

Sen trwa stosunkowo długo, przeciętnie 6-9 godz., w trakcie których organizm nie przyjmuje żadnych posiłków ani płynów. Mając to na uwadze, nasuwa się wniosek, że najlepsze na noc jest białko, które się wolno wchłania i długo utrzymuje w krwioobiegu. Takie białko stopniowo dokłada kolejne „cegiełki” do budowy muskulatury i nie „wyczerpuje się” w tak krótkim czasie jak białka o szybkiej przyswajalności, które z kolei nadają się znakomicie zarówno przed, jak i po treningu.

Jaką w takim razie odżywkę białkową wybrać na noc? Produkty bazujące na proteinach pochodzących z serwatki, a więc koncentrat (WPC), izolat (WPI) i hydrolizat (WPH) zdecydowanie odpadają, bo zaliczają się do grupy odżywek białkowych o krótkim czasie wchłaniania. Zupełnie inaczej działają produkty wykorzystujące kazeinę, czyli przede wszystkim kazeina micelarna i kazeina wapnia. Organizm zaczyna bowiem trawić tego typu suplementy dopiero po upływie co najmniej 90 min od chwili ich spożycia i rozkłada je przez kolejne 5-7 godzin, zapewniając w ten sposób stopniową i długotrwałą podaż protein.

Widać więc, że odżywki kazeinowe, zarówno kazeina micelarna, jak i kazeina wapnia znakomicie nadają się jako białko na noc. Ponieważ kazeinę w dużym stężeniu zawiera twaróg, również można go uznać za właściwy wybór jako posiłek przed snem.

 

Artykuł powstał przy współpracy z http://www.sfd.pl

--- Artykuł sponsorowany ---


KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama