czwartek, 19 czerwca 2025 23:32
Reklama

Tu odzyskują radość życia

KWIDZYN. - Potrzeba wiele pracy, cierpliwości a może najbardziej miłości, by nabrały zaufania do ludzi i odzyskały radość życia – to słowa, którymi kierują się pracownicy Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego im. Janusza Korczaka w Kwidzynie. Placówka obchodziła swoje 50 urodziny.
Tu odzyskują radość życia
Trafiają dziewczęta od 13 do 18 roku życia  z całego kraju. Większość to niedostosowane społecznie dzieci, które w swoich rodzinnych miejscowościach nie znalazły należytej opieki. Decyzją sądu rodzinnego trafiły do placówki. Obecnie w MOW przebywa 60 dziewcząt. To jedyny w kraju ośrodek resocjalizacyjno-rewalidacyjny oraz integracyjny dla dziewcząt.
W dniu 50 urodzin samorząd województwa podarował placówce samochód, którym będzie można przewozić wychowanki. Kluczyki wręczył Leszek Czarnobaj, wicemarszałek województwa pomorskiego.
- W tym ośrodku odbija się pół wieku zmian, które zachodziły w Polsce przez ostatnich 50 lat. Wiele się zmieniło na lepsze, z korzyścią dla wychowanek, a także pracowników ośrodka – podkreśla Leszek Czarnobaj.
W 2005 roku MOW, będący w gestii starosty kwidzyńskiego, został przekazany marszałkowi województwa pomorskiego.
Placówka znana jest z różnych nietypowych metod wychowawczych, które doceniają także byłe już wychowanki. Karolina Mordacz, opuściła placówkę w czerwcu tego roku.
- Bardzo chętnie tutaj wracam. Otrzymałam w ośrodku wsparcie, którego mi brakowało. Dobrze wspominam pobyt tutaj. Mam wiele miłych wspomnień. Pobyt w ośrodku bardzo mi pomógł, tak jak innym dziewczynom z którymi do dzisiaj utrzymuje kontakt. Wychowawcy  byli bardzo mili, życzliwi i starali się nam pomóc. Warunki pobytu miałam bardzo dobre – twierdzi Karolina Mordacz.
Obecnie myśli o założeniu rodziny i ułożenia sobie dorosłego już życia.
Ośrodek to nie tylko dobrze wyposażone, nowe pomieszczenia.
- Dziewczęta mają zapewnioną opiekę psychologiczną, pedagogiczną, medyczną i logopedyczną. W placówce pracuje wykwalifikowana kadra, realizująca programy profilaktyczne oraz zróżnicowane metody i formy pracy. Zatrudniamy wykwalifikowanych nauczycieli i wychowawców, opiekuna socjalnego oraz pracowników administracji i obsługi. Jednym z głównych celów naszej pracy jest umożliwienie wychowankom ukończenia szkoły oraz zdobycia zawodu – mówi Anna Jankowska, zastępca dyrektora MOW.
W MOW działa Gimnazjum Specjalne z klasami przygotowującymi do pracy w zawodzie pracownik gospodarstwa domowego. Kształcenie realizowane jest w ramach autorskiego programu „Gosposia”. Uczennice uczą się podstawowych prac domowych, sprzątania i podstaw krawiectwa. Szycia uczą się w zakładzie „Powiśle”. Dziewczęta uczą się poza tym gotowania i opieki nad małym dzieckiem i sobą starszą oraz chorą. W ośrodku funkcjonuje także Zasadnicza Szkoła Zawodowa (specjalna), ucząca zawodu kucharza małej gastronomii. Szkoła jest dwuletnia. Ważnym elementem ośrodka jest internat. Obecnie w internacie funkcjonują cztery grupy wychowawcze


Czytaj więcej w „Kurierze Kwidzyńskim”

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama