Chcemy mieć program o Powiślu? Zapłaćmy!

Jego zdaniem, województwo pomorskie na ogół kojarzy się Polakom z Wybrzeżem, Trójmiastem i Kaszubami.
Powiaty kwidzyński i sztumski traktowane są jak „Zawiśle”, nie powiem, że z pogardą, ale z dystansem. Jeżeli chcemy być promowani, powinno nas słychać w całym województwie pomorskim – twierdzi Antoni Barganowski.
Cały ubiegły rok był w województwie pomorskim rokiem „Powiśla”. Organizowano wówczas szereg imprez, które miały mieszkańcom całego województwa pomorskiego pokazać, że oprócz Kaszub i Kociewia jest także Powiśle.
Jerzy Godzik, starosta kwidzyński, twierdzi, że zarząd nie ma żadnego wpływu na program telewizji regionalnej.
-Trzeba po prostu dać pieniądze na realizację takiego programu. Nie oszukujmy się, inaczej się nie da – uważa Jerzy Godzik.
W 2005 roku radni powiatu poprali utworzenie programu regionalnego w gdańskim oddziale telewizji polskiej. Program miał prezentować sprawy dotyczące Powiśla i Żuław. Już wtedy ówczesny zarząd twierdził, że telewizja nie poświęca dostatecznej uwagi powiatom, które znajdują się po wschodniej stronie Wisły.
- Utworzenie takiego programu spełni ważną rolę integrującą województwo pomorskie, obejmujące swym zasięgiem tereny dawnych  województw bydgoskiego, elbląskiego, gdańskiego i słupskiego. Cykliczny program z Powiśla i Żuław przybliży mieszkańcom całego regionu nie tylko różnorodną problematykę dnia codziennego, ale także ciekawą historię tej Ziemi - uznali trzy lata temu radni powiatu kwidzyńskiego.
Przyjęte przez radę stanowisko w sprawie stworzenia nowego programu telewizyjnego miało charakter intencyjny. Pomysł nie został jednak zrealizowany przez gdańską telewizję.