niedziela, 6 lipca 2025 07:35
Reklama

Ks. Leszek, kapelan internowanych

KWIDZYN. 9 lutego zmarł w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie ksiądz Leszek, kapelan internowanych w Zakładzie Karnym w Kwidzynie, uczestnik i kapelan środowiska opozycji kwidzyńskiej w okresie stanu wojennego.
Ks. Leszek, kapelan internowanych
Duchowego przewodnika kwidzyńskiej Solidarności wspomina Mirosław Górski.
Ks. Kan. Mgr lic. Leszek Kuczyński urodził się 14 listopada 1955 roku w Szczytnie. W roku 1975 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Hosianum w Olsztynie. Święcenia kapłańskie przyjął 2 lutego 1981 roku w Olsztynie z rąk biskupa warmińskiego Józefa Glempa, późniejszego prymasa Polski. Pracę duszpasterską rozpoczynał w Kwidzynie – najpierw jako wikariusz parafii Trójcy Świętej (16 II 1981 – 31 VIII 1981), a następnie w parafii Miłosierdzia Bożego (01 IX 1981 – 26 VI 1983). Służbę duszpasterską jako wikary pełnił do roku 1987 w parafiach Olsztyna (kościół św. Jakuba), Elbląga (kościół św. Mikołaja) i Biskupca Reszelskiego (parafia św. Jana Chrzciciela). W latach 1987 – 1994 był najpierw rektorem kościoła a później proboszczem parafii bł. Karoliny Kózkówny w Biskupcu Reszelskim. Pracując w tym mieście ks. Leszek pełnił też funkcję kapelana pomocniczego współpracując z Ordynariatem Polowy Wojska Polskiego. 30 czerwca 1994 roku objął funkcję proboszcza w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Grabnie koło Kętrzyna, i tam aż do swej przedwczesnej śmierci służył Bogu.
Księdza Leszka pamiętają internowani w Kwidzynie jako niosącego pociechę kapłana, ale też powiernika i przyjaciela, pamiętają go rodziny internowanych jako łącznika z bliskimi, przenosiciela wiadomości o bliskich, człowieka niosącego pomoc i zawsze do tej pomocy gotowego. Wielokrotnie później spotykaliśmy się w jego gościnnych progach, a on zawsze obecny był w naszych codziennych radościach i troskach. Był duchową podporą, ale też był jednym z nas uczestnicząc w konspiracyjnych małych i większych przedsięwzięciach. Żartowaliśmy czasem z jego niewielkiego wzrostu widząc jednocześnie, jak wielkiego jest ducha, jak nas mobilizuje do życia, jak dzieli się z nami swą wiarą i optymizmem. Ksiądz Leszek pomógł nam przetrwać ten czas, zwłaszcza po brutalnej pacyfikacji obozu – pocieszając rannych, lecząc rany zadane ich duszom, często dotkliwsze niż rany od pałek i butów bestialców.
Do końca swej pracy w Kwidzynie był też nieformalnym kapelanem dla grupki pozostających w oporze związkowców i opozycyjnych działaczy. Z nim modliliśmy się za Ojczyznę i tworzyliśmy środowisko ludzi pracujących dla przyszłej wolności. Z nim pielgrzymowaliśmy do Częstochowy na spotkanie z Ojcem Świętym czując w każdej chwili tej pielgrzymki, że stało się coś wyjątkowego, że połączyliśmy się ponownie do walki o Polskę. Pozostawał w łączności z nami nawet wtedy, kiedy powołano go do służby w innych miastach i kościołach. Więzi wtedy zawiązane przetrwały – ksiądz Leszek jeszcze długo pojawiał się na naszych spotkaniach. Do końca życia pozostawał też w łączności z byłymi internowanymi, uczestnicząc we wszystkich naszych rocznicach i spotkaniach, koncelebrując msze święte z tych okazji odprawiane. Za każdym spotkaniem stwierdzaliśmy, że jest taki jak wtedy – pełen wiary, humoru, entuzjazmu – nasz ksiądz Leszek, kapelan internowanych z opornikiem wpiętym w sutannę na znak pozostawania w oporze wraz z nami. Takim właśnie na zawsze Go zapamiętamy. Niech dobry Pan Bóg przyjmie Cię do swego grona Leszku, nasz bracie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama