piątek, 17 maja 2024 17:37
Reklama
Reklama

Zielony skarbiec w zasięgu oka

KWIDZYN. Zielony skarbiec, czyli jedyny w swoim rodzaju album. To pierwszy taki album w Kwidzynie. Nie opisuje historii, przemysłu czy bazy turystycznej. Pokazuje skarby, które znajdują się w zasięgu wzroku, ale często nie są dostrzegane.
Zielony skarbiec w zasięgu oka
„Zielony skarbiec powiatu kwidzyńskiego” to publikacja, która otwiera oczy na piękno przyrody. Album przygotowało i wydało kwidzyńskie Stowarzyszenie „Eko-Inicjatywa”, kierowane przez Ewę Romanow.
W kwidzyńskim zamku odbyła się jego uroczysta prezentacja. Jerzy Godzik, uważa, że publikacja jest wielkim wydarzeniem.
- To nie tylko wydarzenie przyrodnicze, ale także artystyczne i kulturalne. Wydawałoby się, że wystarczy sfotografować przyrodę, gdyż ona sama w sobie jest piękna, ale tak nie jest. Żeby ją pokazać, trzeba w to włożyć wiele pracy i posiadać zmysł artystyczny. Zachwyciłem się tym albumem. Poprzez zdjęcia, które się w nim znajdują powiat kwidzyński urzekł mnie na nowo - twierdzi Jerzy Godzik.
Ewa Romanow zapewnia, że album jest wydarzeniem także w jej  życiu rodzinnym.
- Podczas przygotowywania albumu mój synek Mikołaj był jeszcze w moim brzuszku. W jego tworzeniu pomagał mi bardzo Artur, tata Mikołaja, który jest leśnikiem. Udało się nam dotrzeć do trudno dostępnych zakątków powiatu kwidzyńskiego. Chciałam podziękować mojej rodzinie, że wytrwała i wspierała mnie podczas pracy - mówi Ewa Romanow.
Grażyna Kamowska, jedna z autorek tekstów umieszczonych w albumie i nauczycielka biologii, twierdzi, że w każdym tkwią marzenia o odkrywaniu skarbów.
- Jak tylko Ewa Romanow zdecydowała się na tytuł „Zielony skarbiec”, od razu skojarzyło mi się to z potrzebą szukania skarbów, która w nas tkwiła w dzieciństwie. Z lekką zazdrością, ale z ogromnym podziwem widzę, że ludzie dojrzali, twórcy przepięknych zdjęć zamieszczonych w albumie nadal są obdarzeni pasją odkrywania. Album jest owocem tej pasji - uważa Grażyna Kamowska.
Piotr Opacian jest jednym z autorów zdjęć opublikowanych w „Zielonym skarbcu”.
- To album, którym możemy się chwalić w całej Polsce. Cieszę się, że taką malutką cegiełkę dołożyłem do jego powstania. Jestem foto-snajperem i bardzo lubię w taki sposób „polować” na zwierzęta. Nie jest to łatwe, gdyż zwierzęta nie pozują do zdjęć. Często uciekają i trzeba czasu, aby wykonać dobrą fotografię - twierdzi Piotr Opacian.
Pieniądze na wydanie albumu pochodzą z Unii Europejskiej, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Starostwa Powiatowego oraz miasta Kwidzyna. Partnerem przy wydaniu „Zielonego skarbca powiatu kwidzyńskiego” było Nadleśnictwo Kwidzyn.

Czytaj też w „Kurierze Kwidzyńskim”

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama