piątek, 29 sierpnia 2025 01:35
Reklama

Tragiczna kłótnia rodzinna

GDYNIA. Grzegorz U. śmiertelnie ugodził nożem swojego 33-letniego kuzyna. Ciało denata znaleziono rano na prywatnej posesji. Mężczyzna leżał w ogrodzie przy furtce. Miał rany kłute pleców i brzucha oraz otarcia na twarzy.
Współpraca policjantów z gdyńskiej komendy miejskiej i Komendy Rejonowej Policji VII w Warszawie doprowadziła do zatrzymania 22-letniego zabójcy. W sobotę mieszkaniec Warszawy przyjechał do Gdyni i w trakcie sprzeczki rodzinnej zabił swojego kuzyna. Wczoraj policjanci znaleźli narzędzie zbrodni – nóż kuchenny.

W sobotni wieczór Grzegorz U. śmiertelnie ugodził nożem swojego 33-letniego kuzyna. Ciało denata znaleziono w niedzielę rano na prywatnej posesji przy ul. Wiśniewskiego. Mężczyzna leżał w ogrodzie przy furtce. Miał rany kłute pleców i brzucha oraz otarcia na twarzy. W niedzielę rano dyżurny komendy w Gdyni otrzymał zgłoszenie o znalezieniu ciała. Na miejsce natychmiast skierował grupę dochodzeniowo-śledczą i kryminalnych.  Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon mężczyzny.
Gdyńscy śledczy szybko ustalili kim była ofiara. Ustalili też dane sprawcy. Okazało się, że to mieszkaniec Warszawy i tamtejsi policjanci zatrzymali go wczoraj.
 
Funkcjonariusze odtworzyli przebieg tragicznego zdarzenia. Ofiara przyjechała w odwiedziny do kuzynki mieszkającej w Gdyni. Członkowie rodziny spotkali się w szerszym gronie przy alkoholu. W pewnym momencie doszło do kłótni i rękoczynów pomiędzy 33-latkiem i 22-latkiem. Późniejsza ofiara wyszła z domu, a sprawca chwycił za nóż i wybiegł za nim. Przy furtce zadał śmiertelne ciosy. Nóż wyrzucił w krzaki, następnie razem z rodziną nocnym pociągiem wrócił do Warszawy. Gdyńscy policjanci przez dwa dni szukali narzędzia zbrodni. Znaleźli je wczoraj.
 
W sprawie zatrzymano również 24-letniego mieszkańca Warszawy, który utrudniał policyjne czynności – celowo wprowadzał śledczych w błąd, zataił miejsce ukrywania się sprawcy, ukrywał go i pomagał w zacieraniu śladów. Wobec 24-letniego Tomasza D. sąd zastosował dozór policyjny. Za tzw. poplecznictwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
22-letniemu Grzegorzowi U. grozi dożywocie. (Źródło: KWP Gdańsk)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama