PIERWSZA DAMA NA POMORZU. Pamiętamy. Była taka sympatyczna...

- Była taka sympatyczna, uśmiechnięta, z chęcią oglądała nowe hale produkcyjne – wspominają ci, którzy uczestniczyli w uroczystości otwarcia fabryki.
Jeszcze dzień wcześniej kancelaria prezydenta potwierdzała wizytę Lecha Kaczyńskiego w Kwidzynie, przesunięto jedynie o kilka godzin termin uroczystości, by prezydent mógł na nią zdążyć. Ostatecznie jednak pracowników Jabila i gości zaszczyciła przemówieniem jego małżonka. Najpierw podczas oficjalnego spotkania gratulowała firmie i miastu nowej fabryki. Burmistrz Kwidzyna Andrzej Krzysztofiak podarował jej pamiątkowe dwuzłotowe monety, wybite w ubiegłym roku, przedstawiające zespół katedralno–zamkowy w Kwidzynie. Potem pierwsza dama przecięła symboliczną wstęgę i w towarzystwie innych gości zwiedziła hale produkcyjne. Tuż potem wraz z biskupem elbląskim Janem Styrną i księdzem Ignacym Najmowiczem, proboszczem parafii katedralnej odwiedziła kwidzyńską katedrę.
Zobaczenie Pierwszej Damy „na żywo” było sporą atrakcją dla mieszkańców.
- Wydaje się jeszcze drobniejsza i szczuplejsza, niż w telewizji – mówili. – To bardzo ciepła i miła osoba.