AFERA Przez powódź odwołano koncerty – artyści domagają się zwrotu pieniędzy

W tym roku Dni Powiatu miały się odbyć w Gardei, której mieszkańcy w żaden sposób powodzią zagrożeni nie byli i taki m.in. argument wysuwa agencja domagając się zapłaty. O odwołaniu imprezy zdecydowali wspólnie starosta Jerzy Godzik i Jerzy Grabowski, wójt gminy Gardeja.
- To święto mieszkańców wszystkich gmin, także tych nadwiślańskich, Kwidzyn i Sadlinki, którzy ucierpieli, gdy rzeka wylała. Dlatego zgodnie zdecydowaliśmy o odwołaniu imprezy – mówi wójt Grabowski.

Szansa na porozumienie
Decyzja ta, jak twierdzi starosta Jerzy Godzik, spotkała się „ze zrozumieniem” mieszkańców i instytucji. Na razie nie wiadomo, czy Dni Powiatu zostaną w tym roku w ogóle zorganizowane.
- Na razie sprawą zajmuje się samorząd gminy Gardeja, ale nie wykluczamy pomocy radcy prawnego powiatu, jeśli będzie to konieczne – mówi starosta Godzik.
Jest szansa, że strony dojdą do porozumienia, ponieważ ani agencja artystyczna, ani samorządowcy nie chcą, by to sąd musiał rozstrzygać, czy należy się kara umowna, czy nie. Chodzi o sumę 16 tys. zł łącznie za występy kilku gwiazd, m.in. Andrzej Rybińskiego, grupy disco polo i zespołu cygańskiego.
- Prowadzimy intensywne rozmowy z przedstawicielami agencji. Wszystko wskazuje na to, że zastosujemy kompromisowe rozwiązanie – artyści, którzy mieli wystąpić podczas Dni Powiatu, zagrają u nas w innym terminie, przy okazji innej imprezy w Gardei. Teraz ustalamy dogodny dla wszystkich termin – informuje Emilian Jaworowicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Gardei.

Może na pożegnanie lata?
Pierwszym pomysłem było dołączenie występu tych artystów do programu Dożynek Powiatowych, organizowanych pod koniec sierpnia.
- W tym roku odbywać się one będą w Prabutach i gdyby nie kolidowało to z planami samorządowców z Prabut, byłoby to dobre rozwiązanie. Koncerty dodatkowo uatrakcyjniłyby imprezę – twierdzi Jerzy Grabowski, wójt Gardei.
Jednak termin ten nie odpowiada agencji, która ma w tym czasie zaplanowane inne koncerty swoich artystów.
- Staramy się dobrać termin, który pasuje wszystkim muzykom, który występy zapisane zostały w umowie, bo mają oni swoje inne zobowiązania, każdy oddzielnie. Oczywiście także i my musimy wybrać taki dzień, w któryś weekend, by nie kolidowało to z naszymi planami. Wszystko wskazuje na to, że będzie to 27 sierpnia, kiedy organizujemy w Gardei festyn Pożegnanie Lata. Występ tych artystów na pewno będzie wielką atrakcją dla gardejan – mówi E. Jaworowicz.
Nie będziemy płacić „za nic”
Starosta Jerzy Godzik i wójt Jerzy Grabowski nie chcą płacić kary umownej za odwołanie koncertu, dlatego zorganizowanie koncertu w innym terminie wydaje się dobrym wyjściem z sytuacji.
- Z tą agencją współpracujemy już od 10 lat przy organizacji Dni Powiatu, czyli od początku istnienia tej imprezy, dlatego trochę dziwi mnie jej postawa, przecież sytuacja była wyjątkowa – twierdzi starosta Jerzy Godzik.
Wójt Grabowski jest jednak dobrej myśli.

Nie chcemy iść do sądu
- Sądzę, że przedstawiciele agencji zareagowali automatycznie, odruchowo trzymając się litery prawa. Koncert odwołany – należy się zwrot pieniędzy. Tak wynika z umowy, jaką podpisaliśmy. To standardowa umowa, takie zapisy stosuje się zawsze zapraszając artystów – mówi J. Grabowski. – Myślę, że uda się dojść do porozumienia, bo przecież także agencji zależy na dobrej współpracy z powiatem kwidzyńskim, który co roku organizuje festyny i zaprasza ich artystów. Nie będziemy płacić 16 tys. zł „za nic”, szczególnie w obecnej sytuacji. Byłoby to nieetyczne i nie w porządku wobec ludzi, którzy ucierpieli w czasie powodzi. Może mieszkańcy naszego powiatu nie aż tak bardzo, jak ci w innych rejonach kraju, ale jednak. Jeśli więc nie ma innego wyjścia i nie da się uniknąć wydania 16 tys. zł, zorganizujemy koncert w innym terminie, co na pewno ucieszy widzów. Czemu nie chcemy z tym iść do sądu? Bo to kłopot, a wyrok sądu nie jest wcale taki pewny.

Pieniądze dla powodzian zamiast na Dni Powiatu?
Nie wiadomo jeszcze, czy odwołane ze względu na zagrożenie powodziowe Dni Powiatu, w ogóle w tym roku się odbędą. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale pojawił pomysł, by pieniądze przeznaczone na Dni Powiatu przeznaczyć na pomoc powodzianom.
Aleksander Zorena, wiceprzewodniczący rady powiatu uważa, że sprawami pomocy rolnikom dotkniętych skutkami powodzi (bo to oni w powiecie kwidzyńskim ucierpieli przede wszystkim) należy zająć się na najbliższym posiedzeniu zespołu problemowego do spraw wsi działającego przy staroście powinno zająć się. W jego skład wchodzą przedstawiciele różnych instytucji związanych z rolnictwem oraz rolnicy.
- Mam nadzieję, że sytuacja w naszym powiecie się ustabilizuje i będzie można podczas posiedzenia zespołu poruszyć sprawę pomocy dla rolników dotkniętych powodzią. Spotkałem się z wieloma sąsiadami, których powódź nie dotknęła, ale chcieliby przekazać paszę i zboże osobom, które zostały bez niczego. W pracach zespołu biorą udział przedstawiciele izb rolniczych oraz radni. Moglibyśmy podczas spotkania zaproponować udzielenie niezbędnej pomocy ofiarom powodzi - mówi Aleksander Zorena.
Radny Jerzy Śnieg proponuje, żeby pieniądze, które miały zostać wydane na organizację Dni Powiatu, zostały przekazane powodzianom.
- Skoro rezygnujemy z organizacji imprezy, powinniśmy pieniądze przekazać ofiarom powodzi - wnioskuje Jerzy Śnieg.
Starosta Jerzy Godzik, uważa, że należy trochę poczekać z podejmowaniem decyzji w sprawie udzielania pomocy powodzianom.
- Nie mamy prawa do przekazywania pieniędzy za Dni Powiatu osobom prywatnym. Można je przekazać powiatom lub gminom na mocy porozumienia. Nie chciałbym jednak wyróżniać jakichkolwiek podmiotów. Pomoc będzie potrzebna przez dłuższy czas. Jej koordynacją zajmie się m.in. Związek Powiatów Polskich czy Związek Miast Polskich. Poczekajmy na decyzje w tej sprawie – twierdzi Jerzy Godzik.
Według starosty skoordynowane działania pozwolą uniknąć kierowania pomocy udzielanej przez samorządy w Polsce do kilku powiatów, a ominięcia innych. Powiat deklaruje jednak, że takiej pomocy udzieli.