Obecny sposób odprowadzania ścieków ze Stańkowa nie należy do dobrych rozwiązań. Istnieje tam wprawdzie duże szambo ale zdarzały się w przeszłości sytuacje, że dochodziło do jego przelania i rozlewania się nieczystości po okolicznych polach. Jak podkreśla w rozmowie z Kurierem Kwidzyńskim burmistrz Marek Szulc nowa inwestycja, na którą środki miasto pozyskało z funduszy unijnych poprawi komfort mieszkania w tej miejscowości i rozwiąże kilka ważnych problemów.
-W ramach tej inwestycji zostanie wybudowana kanalizacja oraz wodociąg, który będzie uzupełnieniem już istniejącej sieci. W przypadku nowej sieci kanalizacyjnej to jest życiowa konieczność bowiem szambo w Stańkowie jest już niewydolne. Zaniechanie tej inwestycji groziłoby nam na pewno karami a nawet wypłatą odszkodowań. Nawet gdybyśmy zdecydowali się szambo w Stańkowie wyremontować i systematycznie wywozić lub wybudować lokalną oczyszczalnię to takie rozwiązanie byłyby dla mieszkańców znacznie droższe. Podłączenie ich do sieci miejskiej będzie dla nich tańszym rozwiązaniem – informuje Marek Szulc.
Powstanie ponad 2,5 km kanalizacji sanitarnej i ponad 1,2 km wodociągu
Przypomina jednocześnie, że na początku kadencji tej rady padły zapewnienia, że w Stańkowie kanalizacja powstanie. Oczywiście, inwestycja mogła być już wcześniej zrealizowana ale z własnych środków jednak rozpoczęto starania o uzyskanie dofinansowania unijnego.
-Możemy się cieszyć, że to nam się udało. Na rozpoczęcie inwestycji musimy jednak trochę poczekać bowiem obecny rok już niebawem się kończy więc budowa rozpocznie się w 2018 roku. Projekt, na który otrzymaliśmy dofinansowanie jest realizowany w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ramach tego projektu zostanie wybudowane ponad 2,5 km kanalizacji sanitarnej i ponad 1,2 km wodociągu ze stacją podnoszenia ciśnienia. Odebrane ze Stańkowa ścieki systemem kolektorów tłocznych i grawitacyjnych dociążą oczyszczalnię ścieków w Prabutach. Wielu się zastanawia, co ta kanalizacja na dzień dzisiejszy nam daje? To przede wszystkim podłączenie tak dużej miejscowości do kanalizacji komunalnej. Rozważaliśmy możliwość utworzenia lokalnej oczyszczalni, takiej jaka obecnie istnieje w Grodźcu. Taka inwestycja byłaby na pewno znacznie tańsza ale zdecydowaliśmy się jednak na podłączenie Stańkowa z miejską oczyszczalnią. Ale w przypadku Grodźca nie było innej alternatywy bowiem budowa bardzo długiej sieci kanalizacyjnej w kierunku Prabut byłaby bardzo kosztowna – dodaje burmistrz Marek Szulc.
Nowa inwestycja poprawi gospodarkę nieczystościami
Nasz rozmówca wyjaśnia również, że dzięki tej inwestycji sieć będzie tak poprowadzona, że w przyszłości będzie możliwość podłączenia innych odbiorców. Wraz z budową tej sieci zostaną wyprowadzone przyłącza, które w przyszłości będą umożliwiały dostęp do sieci kanalizacyjnej od strony jeziora Sowica. Jak zaznacza Marek Szulc, jeśli w przyszłości będą realizowane na przykład inwestycje związane z rekreacją i wypoczynkiem z podłączeniem ich do sieci miejskiej nie będzie żadnych trudności. Chociaż nowa inwestycja kanalizacyjna poprawi gospodarkę nieczystościami to jednak w gminie jest jeszcze sporo do zrobienia.
W mieście i gminie nie ma zgody na dzikie pozbywanie się ścieków
-Nie ukrywam, że kanalizacja całej gminy to jest dla nas ogromny problem finansowy i systematycznie próbujemy realizować kolejne inwestycje aby ten problem niwelować. Chcemy w pierwszej kolejności uzbroić działki budowalne na powstającym nowym osiedlu mieszkaniowym koło sanatorium, które mieszkańcy już potocznie nazywają osiedlem Klimuszki. Cały czas w tamtym rejonie miasta sprzedajemy działki, na których będą powstawały nowe domy. Musimy tam doprowadzić wodę i kanalizację i to jest teraz konieczność. Wiem, że mieszkańcy na przykład Obrzynowa też chcieliby mieć możliwość podłączenia się z kanalizacją do sieci miejskiej ale na dziś jest to niemożliwe. Staramy się jednak zachęcać mieszkańców tych miejscowości, gdzie nie ma możliwości odbiorów nieczystości przez miejską sieć kanalizacyjną do budowy nowych szamb. Dokonujemy systematycznie wraz z pracownikami PEWiK-u przeglądu istniejących szamb i w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości zachęcamy do ich modernizacji – przypomina Marek Szulc. Otrzymanie dofinansowania jest możliwe dzięki funkcjonowaniu w mieście programu, który umożliwia modernizację przydomowych szamb czy oczyszczalni. Ponadto burmistrz przypomina, że w gminie nie ma zgody na jakiekolwiek dzikie odprowadzanie ścieków do istniejących rowów czy zbiorników wodnych.
Napisz komentarz
Komentarze