Pobiegną po odwróconej trasie

Nadleśnictwo Kwidzyn i miasto Kwidzyn zapraszają miłośników biegów długodystansowych do udziału w kwidzyńskim maratonie. Jest to już jego druga edycja i można stwierdzić, że na stałe impreza wejdzie w kalendarz biegowy polskich maratonów. Zanim tegoroczni maratończycy staną na starcie warto cofnąć się do ubiegłorocznej, pierwszej edycji. Wówczas na linii startu stanęło stanęło 116 maratończyków. Zwyciężył Krzysztof Grabowski z LKS Zantyr Sztum, który 42-kilometrową trasę pokonał w czasie 02:51:50. Na trzecim miejscu w kategorii open uplasował się najlepszy z reprezentantów powiatu kwidzyńskiego: Tomasz Hapke z Traktor Team Gmina Kwidzyn. Jemu przebiegnięcie maratonu zajęło 03:06:38. W tym roku obydwu zawodników także nie zabraknie w Kwidzynie. Jak poinformowali organizatorzy biegu, tegoroczna trasa maratonu została wyznaczona jednak w przeciwnym kierunku niż przed rokiem.

Trasa biegu przebiega drogami leśnymi o zmiennej nawierzchni w pobliżu miejscowości: Miłosna–Białki–Sadlinki–Okrągła Łąka–Karpiny-Osadniki-Otłówko-Miłosna, na jednej pętli o długości 42 kilometrów. Trasa biegu będzie oznaczona, co 1 km. Punkty odświeżania, niezwykle ważne również z tego powodu, że nasza część Europy będzie tropikalnej masie gorącego powietrza, będą znajdowały się co około 6-7 km. Na 21 kilometrze trasy biegu będzie znajdował się także punkt kontrolny pomiaru czasu. Limit w punkcie kontrolnym wynosi: 3:15 godziny. Zawodnicy, którzy nie zmieszczą się w tym limicie zostaną zdyskwalifikowani.

Start biegu odbędzie się punktualnie o godzinie 12.00 spod bramy Arboretum przy Leśnictwie Miłosna. W trakcie biegu dla kibiców i osób towarzyszących zaplanowana została impreza w miejscu startu-mety. Odbędzie się piknik rodzinny z licznymi atrakcjami. Jak zaznaczają organizatorzy zawodów, nie zabraknie swojskich smaków. Wegetarianie znajdą również coś smacznego dla siebie, a koła łowieckie przygotowują dziczyznę do posmakowania. Miłośnicy ciast także będą mili okazję skosztować domowych wypieków, przygotowanych przez panie z koła gospodyń wiejskich.