poniedziałek, 16 czerwca 2025 12:59
Reklama

Zdrowie ma się tylko jedno czyli na ratunek nerkom – zdążyć przed dializami

Na przewlekłą chorobę nerek (PChN) może cierpieć nawet 10% osób na świecie. Dane Światowej Organizacji Zdrowia w tej sprawie są alarmujące. WHO prognozuje, że do 2030 roku liczba osób, które będą musiały korzystać z leczenia dializami, może wzrosnąć nawet dwukrotnie. W Polsce jest ich dziś około 20 tys., ale w ciągu najbliższych 7 lat liczba ta prawdopodobnie przekroczy 30 tys. osób. Dlatego tak ważne jest, by jak najwięcej osób mogło skorzystać z dostępnego i refundowanego programu leczenia zachowawczego.
  • Źródło: Agnieszka Radomska
Zdrowie ma się tylko jedno czyli na ratunek nerkom – zdążyć przed dializami

Źródło: Agnieszka Radomska

Program leczenia to korzyści dla pacjentów 
Dla pacjentów spełniających kryteria jest dostępny program lekowy B.113, łączący dietę niskobiałkową z suplementacją ketoanalogami aminokwasów. Został on dołączony do listy refundacyjnej w marcu 2021 r., zaś pierwszy pacjent rozpoczął leczenie w sierpniu 2021 r. Obecnie we wszystkich województwach w kraju istnieją ośrodki nefrologiczne, które posiadają kontrakty z NFZ na prowadzenie tego typu leczenia. Analiza wyników uzyskanych w grupie chorych leczonych w programie pokazuje, że leczenie przynosi bardzo wiele korzyści dla pacjentów.

Zdaniem prof. dr hab. n. med. Stanisława Niemczyka, kierownika Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nefrologii i Dializoterapii Wojskowego Instytutu Medycznego, u pacjentów objętych programem następuje poprawa w zakresie toksemii mocznicowej, polepszenie apetytu obniżające ryzyko niedożywienia oraz lepsza tolerancja wysiłku. Program zwiększa szanse pacjentów na odroczenie dializoterapii, zaś oczekującym na przeszczep pozwala doczekać operacji w lepszym stanie ogólnym. „Największe korzyści z programu, w postaci istotnej redukcji stężenia mocznika w surowicy krwi, odnoszą chorzy w przedostatnim, IV stadium PChN. Dlatego tak ważne jest utrzymanie dostępności programu, ale także rozważenie wcześniejszego włączania chorych do programu” – wyjaśnia.

Skuteczność leczenia podkreśla także prof. Rajmund Michalski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Moje Nerki, który sam jako pacjent korzysta z programu leczenia. „Dla pacjentów ten program jest szansą na odroczenie uciążliwych dializ, szansą na lepsze życie. Świadomość choroby i nastawienie do niej są kluczowe w procesie leczenia, optymizm bardzo pomaga, ale bez dostępności programów skutecznego leczenia na niewiele się zda. Dlatego tak ważne dla wszystkich osób ze zdiagnozowaną PChN jest, by mogły korzystać z tego leczenia, by był do niego dostęp” – mówi.

Na czym polega leczenie zachowawcze PChN?
Program opiera się na stosowaniu diet niskobiałkowych w połączeniu z terapią ketoanalogami aminokwasów, które rekomenduje Polskie Towarzystwo Nefrologiczne w oparciu o zalecenia światowe i aktualne wyniki badań naukowych. Leczenie zachowawcze stosuje się w grupie pacjentów w dobrym stanie klinicznym, u których nie stwierdzono przeciwskazań do tego rodzaju postępowania. W praktyce oznacza to, że stosując odpowiednią dietę i łącząc ją z farmakologią pod opieką lekarza, pacjent może znacznie odroczyć w czasie konieczność dializoterapii, a także pozostać w stabilnym stanie, oczekując na przeszczep.

Przewlekła choroba nerek nie daje specyficznych objawów, dlatego jest diagnozowana późno, zwykle już w zaawansowanych stadiach choroby, gdy jedynym ratunkiem dla pacjenta jest dializoterapia lub przeszczepienie nerki.

Wśród objawów można zaobserwować nadciśnienie tętnicze, obrzęki, bóle głowy, ogólne zmęczenie, gorsza tolerancję wysiłku fizycznego czy białkomocz. Jednak żaden z tych objawów nie jest niczym specyficznym, co gorsza, rozwijającej się chorobie nie towarzyszy ból nerek” – mówi prof. dr hab. n. med. prof. Beata Naumnik, konsultant wojewódzki w dziedzinie nefrologii, Klinika Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

Ponieważ chorych z roku na rok przybywa, jeszcze bardziej istotna staje się kwestia leczenia zachowawczego, które odpowiednio prowadzone i połączone ze stosowną dietą może zapobiec rozwinięciu krańcowej niewydolności nerek. Tylko skoordynowane działania, które łączą nacisk na profilaktykę z większą świadomością dotyczącą dostępności takiego leczenia zarówno wśród lekarzy, jak i pacjentów, mogą zahamować lawinowy przyrost liczby chorych z krańcową niewydolnością nerek, dla których dializy pozostają jedynym ratunkiem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama